Wpis z mikrobloga

Ten postulat to przestroga a nie użalanie sie nad sobą, pogodziłem sie z swoim życiem i walcze o lepsze jutro chociaż sznase są już nikłe. Zapłaciłem za alkoholizm ojca,ucieczke matki za granice,narokomanie obu sióstr,mie leczoną schizofrenie brata,za problemy z prawem i agresje wobec mnie drugiego brata(serio obskakiwanie srogiego #!$%@?),za agresje matki wobec mnie po smierci ojca bo sobie nie radzila z emocjami i non stop mi jechala na łeb,nie dostałem w sparcia jako dzieciak nie dostałem wsparcia kiedy świat mi sie zawalił ale dostałem nóz w plecy. To opowiesc jednego człowieka który i tak nie mial #!$%@? wzgledem innych ktorzy cierpia z powodu chorob i starty prawdziwych bliskich i jesli jestes takim rodzicem to #!$%@? ci na maske a jak widzisz podobna sytuacje obok siebie wyciagnij reke tacy ludzie potrzebuja naprawde potrzebuja pomocy. Oczywiscie w naszym kraju liczna znieczulica i niczyja sprawa jak stary chla i bije rodzine ale do kosciola #!$%@? na szczescie sie to powoli zmienia. #przegryw #depresja #dda
  • 7
@Maurycy_Gottielb: tylko jak tę rękę wyciągnąć? Poza skrajną patolą (może jedna osoba na 30), to w szkole nie było wiadomo, co u kogo w domu się #!$%@?. W dorosłym życiu też koledzy się tym nie dzielą między sobą. Więc gdybym, teoretycznie, miał osobę z Twoimi doświadczeniami siedzącą ławkę obok mnie, to skąd miałbym wiedzieć, że potrzebuje pomocy?