Wpis z mikrobloga

i to byłoby na tyle w kwestii troski o przedsiębiorców o której tak lubi mówić platforma.
Gdy lokalne restauracje czy pizzerie walczą o byt, pośrednicy osiągają rekordowe dochody. Szkoda, że Polscy politycy nie wezmą przykładu ze wstrętnych, komunistycznych amerykańskich burmistrzów Nowego Jurku, San Francisco czy Seattle i nie ograniczą prowizji do 15%
#partiarazem #lewica #neuropa #antykapitalizm #polityka
rothen - i to byłoby na tyle w kwestii troski o przedsiębiorców o której tak lubi mów...

źródło: comment_1606565469OVZVQPJkynLRtBy04q8pQ5.jpg

Pobierz
  • 37
  • Odpowiedz
@rothen: Czy to nie rynek powinien regulować takie kwestie?

Skoro rząd i parlament nie ma co robić, to już lepsze byłoby ustalenie tych cen minimalnych i maksymalnych oraz dopuszczalnej ilości produktu, którą można sprzedać jednemu klientowi. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Nox_: albo zatrudnić pracownika do realizacji dostaw, kupić lub wziąć w leasing samochód, etc. Oh wait, jednak bardziej opłaca się korzystać Np. pyszne.pl, które obniża prowizje, ma obsługę klienta, zapewnia marketing i stałe poprawia swój produkt.
Nikt do niczego nie zmusza, a prowizje są dostosowane do wartości współpracy i realiów rynkowych
  • Odpowiedz
  • 53
@terion
Jeśli monopol nie wynika ze sztucznych ograniczeń prawnych tylko powstał naturalnie na wolnym rynku to nie jest to niesprawiedliwe.
Poza tym monopol to jedna firma. A na tym rynku masz Pyszne, Uber Eats, Glovo, Wolt, gdzie tu monopol?
  • Odpowiedz
Jeśli monopol nie wynika ze sztucznych ograniczeń prawnych tylko powstał naturalnie na wolnym rynku to nie jest to niesprawiedliwe


@Sebeq92: W monopolach nie chodzi o sprawiedliwe czy nie ale o niekorzystne dla gospodarki. Większość monopoli powstaje naturalnie, a jest rozbijane prze kapitana Państwo.
Pyszne i Uber Eats mają w sumie pewnie z 80% rynku.
  • Odpowiedz
śmieszne jest czytać ze gosc proponujący 80 procentowe podatki ma problem z 30 procentową marżą xD


@floojd: Nie wiem co ma podatek do prowizji Uber Eats. Podatek płacisz od zysku, prowizje od przychodu.
Ale spróbujmy: Jakby Uber Eats brało 50% zysku na danej potrawie to byłoby spoko. Ale oni biorą 50% jej ceny.
  • Odpowiedz
albo zatrudnić pracownika do realizacji dostaw, kupić lub wziąć w leasing samochód, etc.


@89bursztynowy: Restauracje maja własne dostawy. To jest żaden problem. Ale jak Uber czy Pyszne stało się synonimem apki od jedzenia to jeśli nie ma cię tam to nie istniejesz. Nie masz wyjścia, musisz im płacić.
  • Odpowiedz
@floojd: Dlaczego kłamiesz? Po pierwsze nie 80%, tylko 75%. Po drugie nie podatek, a próg podatkowy liczony od nadwyżki. Od nadwyżki od zarobku miesięcznego 41667 zł (stan na 2015, dziś te liczby wyglądałyby inaczej). Czyli zarabiając 41668 zapłaciłbyś w ramach tego konkretnego progu podatkowego...0,75 zł.

Nie martw się, jeśli nie chcesz, by płaciły faworyzowane zachodnie korporacje, zapłacisz to Ty za nie, bardzo się ucieszą ( ͡° ͜ʖ ͡
  • Odpowiedz
@rothen: ale w jaki sposób Ci mali są ciemiężeni jak na swoich stronach mają taką samą cenę jak na pyszne. To niech dadzą taniej u siebie to ludzie będą zamawiać bezpośrednio u nich. Jak wiem, że jakieś placki w mieście nie mają promocji na pyszne, a tylko bezpośrednio od nich to dzwonię, albo zamawiam przez stronę pizzeri.
  • Odpowiedz
@rothen: XD przecież Ci pośrednicy odwalają całą robotę za restauracje, a wejście we współpracę z nimi jest dobrowolne, a warunki opisane w umowie. Działanie takich pośredników na prowizji jest uczciwe i bezpieczne dla restauratorów. To samo od strony klienta - każdy może zamówić bezpośrednio w restauracji i pewnie wyjdzie mu to nawet taniej, ale większości przypadków tego nie zrobi, bo 1) nawet nie dotrze lub nie dowie się o istnieniu
  • Odpowiedz
@rothen: skonczyloby sie tak ze pyszne albo znalazloby luke ktora pozwolilaby im na odrobienie strat albo by sie pozegnali z polska bo by im sie wspolpraca nie kalkulowala xd wgl przeszczepianie pomyslow 1:1 zza oceanu do polskiej gownogospodarki i to w trakcie pandemii no co moze sie nie udac xddd
  • Odpowiedz