Pytango takie mam. Jak bardzo prawdopodobne jest, że coś się spieprzy, jak ~2x w tygodniu dysk SSD M.2 (te na PCIe) będzie wyjmowany/wkładany?
Taką mam sytuację, że średnio dwa razy w tygodniu muszę kursować między wsią a miastem wojewódzkim i wtedy po prostu odłączam dysk SSD, na którym pracuję i podłączam w drugim kompie. Przechowywanie danych w chmurze nie wchodzi w grę ze względu na ultragówniany internet na wsi. No i tak to się żyło na tej wsi, ale odkryłem, że są dyski SSD pod PCIe, które #!$%@?ą w gigabajtach. I mam ochotę na taki dysk, ale nie wiem jak on zniesie takie odłączanie i podłączanie? #komputery #ssd
@EpicElion: chodzi mi głównie czy te styki się nie wytrą, czy w jakiejs antystatycznej obudowie go nie będę musiał transportować lub coś w tym stylu. @10129: mogę, ale taki na usb nie będzie miał prędkości 3GB.
@Goryptic: no wcale to nie jest oczywiste. co robisz, że to wykorzystasz? bo nie ma różnicy w działaniu pc pomiędzy dyskiem 3GB/s a 500MB/s przy normalnym wykorzystaniu.
Taką mam sytuację, że średnio dwa razy w tygodniu muszę kursować między wsią a miastem wojewódzkim i wtedy po prostu odłączam dysk SSD, na którym pracuję i podłączam w drugim kompie. Przechowywanie danych w chmurze nie wchodzi w grę ze względu na ultragówniany internet na wsi. No i tak to się żyło na tej wsi, ale odkryłem, że są dyski SSD pod PCIe, które #!$%@?ą w gigabajtach. I mam ochotę na taki dysk, ale nie wiem jak on zniesie takie odłączanie i podłączanie? #komputery #ssd
a nie możesz sobie kupić na usb przenośnego? wygodniej będzie
@10129: mogę, ale taki na usb nie będzie miał prędkości 3GB.