Wpis z mikrobloga

@weakra: Ogólnie uważa się, że najlepsze dzielnice, to te w środku Ringa - oprócz południowego Neukölln - ale tak naprawdę to zależy od tego na czym Ci zależy - bo jeśli lubisz jak jest zielono w okolicy i nie ciągnie Cię do mieszkania w wielkim mieście, to Köpenick też jest super. Ja polecam Charlottenburg, Wilmersdorf, Schöneberg i Friedenau.
Jakoś ostatnio weszło rozporządzenie, że ceny wynajmu są zamrożone - właściciele nie mogą podnosić najemcom cen przez najbliższe kilka lat (nie wiem dokładnie ile), więc ceny dla szukających mieszkań poszły bardzo w górę, tak jakby znalezienie mieszkania w Berlinie już nie było super trudne ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Jak szukasz na wynajem, to musisz uzbroić się w cierpliwość i przygotować na to, że będziesz przechodzić castingi na współlokatora
@adormidera: Mialem taki plan, ze otworze wlasna firme w niemczech. Ale to znowu generuje problem, ze nie bede mial pracy przy szukaniu mieszkania. Moze jak bede chcial zaplacic za rok z gory, to bedzie to jakis argument na tak, ale tak jak mowisz, castingi... zapomnialem! :/

A co sadzisz o mieszkaniu 10-15km od berlina? @liebau03 @adormidera
@weakra: 10-15 km od Berlina to baardzo szerokie pojęcie ( ͡º ͜ʖ͡º) O ile nie będziesz musiał dojeżdżać do ścisłego centrum, to nie powinno być problemu, ale z drugiej strony nawet w ramach Berlina można codziennie dojeżdżać >1h w jedną stronę. Naprawdę wszystko zależy od tego, gdzie będzie się Twoje życie kręcić. Powodzenia i jakby coś, to pytaj :)
@weakra: no kluczowe arterie są raczej zapchane, kilka-kilkanaście minut ekstra trzeba liczyć. No i później trzeba jeszcze wrócić do domu, godziny szczytu (15-16) też potrafią dać w kość. Kiedyś przebijałem się w piątek popołudniu z zachodniego na wschodni Berlin, zajęło mi to godzinę więcej niż powinno ( ͡° ʖ̯ ͡°)