Wpis z mikrobloga

@Himan1: skosztowałem czegoś takiego w zeszłym roku i mnie zgięło tak, że się prawie porzygałem. Nigdy nie posmakowałem moczu, ale mógłbym obstawić że te 0% smakują mniej więcej jak rozwodnione szczyny ()
  • Odpowiedz
@Dibhala: Ja jestem zwolennikiem ze jak pijesz to pijesz a jak nie to nie, nikomu alkoholu do gardła

Osobiście mam tak ze lubię kilka drinków z bejcy i koli ale za #!$%@? po tym za kierownice. Mam znajomych a nawet ludzi w wieku moich rodziców którzy są na taryfie w moim osiedlu. (Lekkie wywody) za #!$%@? nie szanuje ludzi na bani jada i liczą „ze ske uda”
Niby każdy ma swój
  • Odpowiedz
@Himan1: podzielam poglądy. Sam do alkoholu nie namawiam. Propozycja zawsze padnie, ale jak ktoś nie chce to szanuję wybór. Przeraziło mnie jednak jak mocno mamy rozpite społeczeństwo, gdzie alko jest ważną częścią każdej imprezy i większości twoarzyskich spotkań. A jak ktoś nie pije, to się mu 3/4 ludzi próbuje rzucić do gardła i najchętniej lało prosto z butelki ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Co do siadania za kółkiem
  • Odpowiedz
@Dibhala: Grunt to zawsze trzymać „grunt pod nogami”

Ja mogę być w obojętnie jakim stanie ale prowadzenia w takim stanie nigdy nie będę tolerował. Zdaje sobie sprawę ze są leki które nie wyjdą na testach ale uważam ze państwo bądź ktoś inny np OSK powinni wciskać do głów ze nie tylko %% ale tez inne substancje są w stanie zaburzyć percepcję.

Moim zdaniem NAJLEPSZY przykład w rym ty to ze mogą
  • Odpowiedz
Grunt to zawsze trzymać „grunt pod nogami”


@Himan1: to jest trudniejsze niż brzmi ( )
Kilka razy grunt się na mnie w tym roku rzucił ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Czasem się zapomina że jeszcze jedna halbeczka to już może być po makale a jeszcze trzeba wrócić.

Co do używek to na kursach prawka chyba podają już info o tym, że nie tylko
  • Odpowiedz