Wpis z mikrobloga

@notrzeba: dziecko wisi na kroczu, nie ma możliwości odcięcia się od bodźców - jest ciągle przodem do świata, kręgosłup wyprostowany.
w dobrym nosidle dziecko ma zawiniętą miednice, naturalnie - dla niemowlaka - zaokrąglony kręgosłup, jak jest zmęczone to się może przytulić do klaty i odciąć od świata. do tego nosidło całe ja podtrzymuje (materiał też trzyma na plecach - przez tarcie). generalnie za takie noszenie dziecka to by Cie każdy ogarnięty
@notrzeba: @liga: i wszystko wyjaśnione <3

Ogólnie nosidełka to tyljo dla dzieci już siedzących i tylko przodem do rodzica..wiele firm oferuję wisiadla, opatrujac je jescze napisem "od urodzenia". Nieświadomi ludzie kupują i niestety dziecko może mieć pitem problemy z kręgosłupem, biodrami..
Kiedyś w sklepie widzialan parę z noworodkiem w czymś takim.. Aż oczy bolały ;(