Psychologiczne rzecz ujmując, prawacy/przegrywy nakręcają te afery (czy to #bekaztwitterowychjulek czy #mlodziezowesloworoku), żeby zwrócić na siebie uwagę młodych juleczek. Ślinią się do nich i liczą, że uda im się chociaż dostać plaskacza. Tak by ich to nakręciło, że przez rok mieliby materiał do fapania. Zresztą, nawet nie trzeba plaskacza, odpowiedź juleczek na ich głupie komentarze wystarcza.
Aż mi się przypomina szkoła i końskie zalety. I chłopcy, którzy za pomocą sobie tylko znanej logiki stwierdzali, że ciągnięcie za włosy czy przezywanie sprawi, że uda im się poderwać dziewczynę. Nawet po latach ciężko rozchodzić żenadę, no ale to przynajmniej były 10-letnie dzieciaki.
Problem w tym, że nie ma tutaj symetrii, bo o ile przegrywy lecą na każdą juleczkę czy nawet namiastkę juleczki, o tyle juleczka nie ma najmniejszego powodu, żeby dążyć do kontaktu z przegrywem. Także od razu uprzedzam, tracicie czas, zajmijcie się czymś bardziej produktywnym, bo robicie z siebie pośmiewisko. Wypierzcie wreszcie skarpetki albo umyjcie zęby, nie wiem, cokolwiek, na pewno będzie to lepiej spędzony czas.
Czcigodne jury ujawniło się jako ludzie kierujący się ideologią i ignorującymi demokratyczny plebiscyt na zasadzie "bo nam się nie podoba" Wynik konkursu pójdzie w zapomnienie, a oni staną się przez to sławni.
@janeeyrie: A jak śmieje się z lewaków, to też znaczy, że chce się z nimi ruchać, czy że ich podrywam?
Jak chcę się z kimś ruchać to zazwyczaj daje tej pani ustaloną wcześniej kwotę, i się ruchamy, ale widocznie robię coś źle. Ostatnio oglądałem bardzo głupi film z wieloma aktorami, śmiałem się. Czy to znaczy, że w głębi duszy jestem biseksualny i pragnę orgii z grupą ludzi o dowolnej płci? Strach
Psychologiczne rzecz ujmując, prawacy/przegrywy nakręcają te afery (czy to #bekaztwitterowychjulek czy #mlodziezowesloworoku), żeby zwrócić na siebie uwagę młodych juleczek. Ślinią się do nich i liczą, że uda im się chociaż dostać plaskacza. Tak by ich to nakręciło, że przez rok mieliby materiał do fapania. Zresztą, nawet nie trzeba plaskacza, odpowiedź juleczek na ich głupie komentarze wystarcza.
@janeeyrie: mam bekę z julek, a jestem w związku. Twój argument jest inwalidą. 2/10
Czy jeżeli mam 35 lat to w razie w jest szansa na to że powołają mnie do wojska? Jak jestem mgr inż to idę na szeregowego lumpa czy coś więcej na start? Pytam bo nie wiem kiedy #!$%@? do Chorwacji.
Psychologiczne rzecz ujmując, prawacy/przegrywy nakręcają te afery (czy to #bekaztwitterowychjulek czy #mlodziezowesloworoku), żeby zwrócić na siebie uwagę młodych juleczek. Ślinią się do nich i liczą, że uda im się chociaż dostać plaskacza. Tak by ich to nakręciło, że przez rok mieliby materiał do fapania. Zresztą, nawet nie trzeba plaskacza, odpowiedź juleczek na ich głupie komentarze wystarcza.
Aż mi się przypomina szkoła i końskie zalety. I chłopcy, którzy za pomocą sobie tylko znanej logiki stwierdzali, że ciągnięcie za włosy czy przezywanie sprawi, że uda im się poderwać dziewczynę. Nawet po latach ciężko rozchodzić żenadę, no ale to przynajmniej były 10-letnie dzieciaki.
Problem w tym, że nie ma tutaj symetrii, bo o ile przegrywy lecą na każdą juleczkę czy nawet namiastkę juleczki, o tyle juleczka nie ma najmniejszego powodu, żeby dążyć do kontaktu z przegrywem. Także od razu uprzedzam, tracicie czas, zajmijcie się czymś bardziej produktywnym, bo robicie z siebie pośmiewisko. Wypierzcie wreszcie skarpetki albo umyjcie zęby, nie wiem, cokolwiek, na pewno będzie to lepiej spędzony czas.
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora
@Felixu: no raczej
@janeeyrie: #falszywerozowepaski
Ale o co chodzi? Fenomen tej twitterowej Julki jest po prostu komiczny. Co to za dorabianie jakiejś ideologii?
"Prawacy" wygrali.
"Julka" weszła do intenetowego języka.
Czcigodne jury ujawniło się jako ludzie kierujący się ideologią i ignorującymi demokratyczny plebiscyt na zasadzie "bo nam się nie podoba"
Wynik konkursu pójdzie w zapomnienie, a oni staną się przez to sławni.
Lepiej wyjść nie mogło (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Jak chcę się z kimś ruchać to zazwyczaj daje tej pani ustaloną wcześniej kwotę, i się ruchamy, ale widocznie robię coś źle.
Ostatnio oglądałem bardzo głupi film z wieloma aktorami, śmiałem się. Czy to znaczy, że w głębi duszy jestem biseksualny i pragnę orgii z grupą ludzi o dowolnej płci?
Strach
@janeeyrie: mam bekę z julek, a jestem w związku. Twój argument jest inwalidą. 2/10