#!$%@? co za #!$%@? akcja. W sierpniu tego roku się zatrudniłem w firmie remontowej. Ogólnie Januszex no ale pierwsza praca to jakoś dam radę. No i przepracowałem kilka dni i zaczynamy nowy remont w jakimś bogackim osiedlu. No i się #!$%@? zaczyna tango. Nie przywieźli kleju do płytek, nie wiem dlaczego. No i wychodzi na to że nie mamy co robić bo specjalnie na te płytki przyjechaliśmy. No a Janusz płaci za godzinę to każdy wkurzony że nic nie dostaniemy bo nas wypuści za chwilę z pracy. No ale wtedy Pan Majster dostaje olśnienia. Każe mi kupić w Żabce 10 kilo mąki i z dwie cytrynówki (oczywiście wszystko na fakturę). Ja taki zdziwiony, no bo po co mu 10 kilo mąki xD no ale kupiłem. I wiecie co? Ten majster bierze palnik gazowy, taki turystyczny i na to stawia jakiś garnek xD nie wiem skąd on to wziął. No i #!$%@? tą mąkę całą do tego gara zalewa wodą i gotuje. Nie wiem tylko co z tymi cytrynówkami zrobił. No i zrobił klej z tej mąki i mówi: no to do roboty chłopaki. Nie wiem czy oni wcześniej tak robili ale wszyscy się zabrali do klejenia, a jeszcze bo podłoga była #!$%@? to kazał po bokach grubo kłaść i elegancko będzie. No i zrobiliśmy, Janusz przyjechał popatrzył i pochwalił. Ale morał z tego smutny bo kilka dni później Janusz postanowił że koniec z budowlanką, więc niestety zwolnił wszystkich a ja nadal na bezrobociu siedzę. Teraz podobno robi coś w branży medycznej.
#gownowpis #pasta #budownictwo #remontujzwykopem