Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Za niedługo chce się wyprowadzić od rodziców (ponownie) i najprawdopodobniej zamieszkam ze swoją wieloletnią najlepszą przyjaciółką. Sęk w tym, że miałbym ją utrzymywać przez parę miesięcy z pewnych względów i szukamy jakiegoś rozwiązania jak mogłaby "opłacić" swój pobyt. Ja zarabiam dość dużo i pieniądze nie są dla mnie problemem. Wynajem będzie łącznie kosztował ok. 2.5k. Od razu powiem, że seksy odpadają, ponieważ jest dla mnie jak siostra i nie pociągamy się wzajemnie. Zastanawiam się nad takimi rzeczami jak sprzątanie i gotowanie. Nie chciałbym jej za bardzo w tym wykorzystywać i myślę nad tym jaki układ byłby najbardziej fair wobec nas obojga. Myślicie, że sprzątanie i gotowanie byłoby wystarczające? Czy może to jednak za mało i dorzucić do tego jakieś pranie lub robienie zakupów?
#pytanie #wynajem #rozowepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5fb6dfb49e646f000a8aaeeb
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 31
  • Odpowiedz
Już Ci mi mówię, ze to fatalny pomysł, będziecie para czy nie będziecie i tak się pokłócie prędzej czy później.
  • Odpowiedz
Ja tez miałem takie koleżanki, niby wszystko fajnie, a jakiej dziewczyny bym nie przyprowadził to mówiły, ze niefajna. Poza tym były o wszystko zazdrosne, sam nie wiem czy one były nie za mądre czy taka natura kobieca.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania mialem lata temu taką sytuację z dobrym kumplem. Życie mu się skomplikowało i został na lodzie bez pracy prawie z dnia na dzień. Nawet nie musieliśmy o tym za dużo gadać. Wracałem z pracy i było posprzątane itd. Od początku było jasne, że jest bez grosza więc normalnie dostawał kasę na zakupy itd. Pranie robiłem sobie sam ale mieszkanie ogarniał całe bez zastrzeżeń. Jak macie zdrowe relacje to samo się wszystko
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Strasznie #!$%@? pomysl. Albo pozycz jej kase i umow sie na jakies sensowne splacanie/ albo ja zasponsoruj jezeli masz #!$%@? w chajs i bez problemu Ci stac.

Nie pakuj sie w uklad. Ona sluzaca - Ty Pan domu bo mozecie #!$%@? sobie relacje.
  • Odpowiedz
Mysle, ze tylko codzienne zakupy ale nic wiecej, bez sprzatania i bez gotowania. 55zl nie wystarczy nawet na zrobienie obiadu codziennie (liczac czas pracy ok. 30zl/os./h).


@smyq: O #!$%@? złoty, to ja w warszawskich knajpach zamawiam taniej niż ty w domu ugotujesz xD 3 dychy za godzinę to też godnie pannę podsumowałeś, po takich stawkach to zaraz się okaże że większości polaków opłaci się rzucić robotę i tylko w domu zupę
  • Odpowiedz
@delo86 znamy się od dzieciaka. Wszystko było jasne jak tylko zadzwonił. Gościowi się na serio #!$%@?ło całe życie momentalnie: kasa, firma, żona, dosłownie wszystko. Dzisiaj menago w duuużej firmie i w sumie to on mnie mógłby utrzymywać. Na szczęście nie musi:)
  • Odpowiedz