Wpis z mikrobloga

@AEQETFXIAEXCRQVTCCJY: To jest co innego :) Rowerem tylko machasz w kółko i jeździsz po chodniku a tak to musisz jeszcze te biegi, pedały z odpowiednia siła i kolejnością itp :) Niech jeżdza ci co umieją, ja sie nie pcham bo spowoduje wypadek i pojde do pierdla xD
  • Odpowiedz
Niech jeżdza ci co umieją, ja sie nie pcham bo spowoduje wypadek i pojde do pierdla


@keni0: szanuję za postawę, serio

Za dużo jest na ulicach "kierowców" którzy naprawdę nie potrafią jeździć i stwarzają zagrożenie.
  • Odpowiedz
jest presja że kazdy musi mieć inaczej jest nikim


@keni0: to chyba dawne czasy, obecnie już raczej tylko na prowincji.
W dużych miastach czasem jest nawet wygodniej nie posiadać auta w dzisiejszych czasach.
Znam wielu ludzi, którzy w ogóle nie jeżdżą autem, korzystają z komunikacji lub ubiera/taxi
  • Odpowiedz
@keni0: Szczerze, jakbym miał się przejmować opinią społeczeństwa, w którym 90% stanowią ludzie lekko mówiąc nierozgarnięci, to bym nie spał po nocach.

W dupie z tym, co ludzie myślą. Trzeba żyć po swojemu i nie oglądać się na nic nie warte opinie hołoty.
  • Odpowiedz
@tylkostrimi @aksal89 to jest nic, mieliśmy mondeo firmowe z pierwsza generacja gazu, na wolnych obrotach jak się nazbierało oparów w filtrze powietrza to #!$%@?ł jak z armaty, pewnego razu w Radomiu pod przystankiem autobusowym jak jeblo to ludzie spierdzielali za przystanek w popłochu bo myśleli że ktoś strzela.
  • Odpowiedz
to jest nic, mieliśmy mondeo firmowe z pierwsza generacja gazu, na wolnych obrotach jak się nazbierało oparów w filtrze powietrza to #!$%@?ł jak z armaty


@Popularny_mis:

Znam to :) Też miałem gaz pierwszej, czy tam drugiej generacji. Jak pierwszy raz jebło to nie wiedziałem czy #!$%@?ć, czy już za późno.

Potem już reagowałem spokojnie. Z czasem stałem się ekspertem od podłączania filtra powietrza i tych wszystkich #!$%@? rurek, które dochodziły do
  • Odpowiedz
Pierwsze auto jakie miałem to polonez w latach 90tych, to że jedynka wyskakiwała i trzeba piętą hamować i dodawać gazu to pikuś, strasznie gazem śmierdziało w nim zawsze (instalacja LPG samoróbka kolega taty zrobił) i tata mi zawsze powtarzał "a czym ma śmierdzieć? jest na gaz to śmierdzi gazem!" xD

Jak pierwszy raz chciałem nad jezioro pojechać za miasto jakieś 20km to ojciec dał mi bańkę 5l wody do chłodnicy i butelkę
  • Odpowiedz
wóz ma swoją specyfikę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@nkmichal

Żeby ruszyć, wrzucasz trójkę. Luz to opcja parkowania. Wsteczny to dwójka, a gaz to wsteczny, jasne? I pedał gazu źle chodzi. Wciskaj do dechy bo może Ci zgasnąć.
  • Odpowiedz