Wpis z mikrobloga

@kotelnica: ale ja to obejrzałem wcześniej w znalezisku, ale najwidoczniej nie zrozumiałeś mojego postu ;) poszukaj filmik z rana Czarzasty vs Braun i wtedy Braun mógł sobie gadać bez maseczki ¯\_(ツ)_/¯ i co wtedy regulamin obrad nie obowiązywał? ;) hipokryzja albo teatrzyk
@BigBadBootyDaddy: ale ja nie nawiązuje do starć pod sejmem, tylko do dwóch "starć" Braun vs Włodek ;) kiedy z rana Włodek powiedział, że nie ma nakazu
  • Odpowiedz
@kotelnica: Dziecinada. Czarzasty wykorzystuje sytuację, bo znalazł się w pozycji, z której ma nad Braunem pewną władzę i robi to z czystej złośliwości, bo ma #!$%@?, że Braun siedzi na sali bez maski. Grzesiu z kolei woli się sprzeczać, zamiast się raz ugiąć. Widocznie to co ma do powiedzenia nie jest takie istotne, ważne żeby "wygrać" w sporze o maskę.
  • Odpowiedz
@Morskipas: marszałkowi nie przystoi w czasie obrad powiedzieć Braunowi, że pirdli farmazony i żeby spieprzał z mównicy z tą jego foliarską książeczką o spisku covidowym. Radzi se chłop jak najkulturalniej się da. Ale zgadzam się, dziecinada, że takie szury w ogóle mają dostęp do parlamentu i jeszcze im sponsorujemy wygłaszanie urojeń chorych albo zwyczajnie głupich umysłów.
  • Odpowiedz
@Morskipas: Zastanawia mnie tylko jedno - przecież oni wiedzą jaka jest sytuacja, to po co oni mu pozwalają mówić - przecież wiedzą jaka będzie reakcja Czarzastego, ma Braun od tego media, ma swój kanał, ma inne możliwości, i żeby nie było - szanuję Brauna bardzo ale nie wiem po co oni mu pozwolili mówić, mógł pójść Sośnierz czy Korwin i mogli cisnąć pisiorów równo jak leci, taktyka polityczna do poprawienia
  • Odpowiedz
  • 4
Jak to jest, że on nie mógł mówić bez maseczki, a szeregowy poseł bez takowej pluł swoją śliną na odległość kilku metrów z tej samej mównicy bełkocząc o "ss-mańskich błyskawicach"?
  • Odpowiedz
Dziecinada. Czarzasty wykorzystuje sytuację, bo znalazł się w pozycji, z której ma nad Braunem pewną władzę i robi to z czystej złośliwości,


@Morskipas: Nie skręciłeś sobie karku przy tym fikołku?

Dziecinada? Marszałek próbuje egzekwować prawo, regulamin który obowiązuje na sali, a idiota, bo inaczej nie można tego nazwać, upiera się jak dziecko. Gdzie tu jest dziecinada? Marszałek wykazał się niesamowitym spokojem i kulturą.
  • Odpowiedz