Całkiem niezła chociaż jak na Łukjanienkę mistrzostwem nie jest. Traktuje o świecie w którym virtual reality dzięki prostemu programowi stało się faktem (napisana w 97 więc w dobie raczkujących kasków vr i Johnego Mnemonica można było na to liczyć). Uśmiech wywołują specyfikację super szybkich komputerów o 1 Ghz taktowania zegara ale fabuła jak zwykle u Łukjanienki trzyma w napięciu. Polecam jak wszystkie książki autora wydane w Polsce.
Siergiej Łukjanienko "Głębia" tom I i II.
gatunek sf.
Całkiem niezła chociaż jak na Łukjanienkę mistrzostwem nie jest. Traktuje o świecie w którym virtual reality dzięki prostemu programowi stało się faktem (napisana w 97 więc w dobie raczkujących kasków vr i Johnego Mnemonica można było na to liczyć). Uśmiech wywołują specyfikację super szybkich komputerów o 1 Ghz taktowania zegara ale fabuła jak zwykle u Łukjanienki trzyma w napięciu. Polecam jak wszystkie książki autora wydane w Polsce.
#bookmeter