Wpis z mikrobloga

czy serio się tak #!$%@? czuję czy sobie wmawiam podświadomie


@estetka: czekej... łączę wątki...
czyli pracujesz w przedszkolu, prawdopodobnie jesteś chora, ale i tak idziesz do pracy?
bardzo odpowiedzialna postawa! szczególnie zważając na to w jakich czasach żyjemy... ( _)
@Marcinnx prawdopodobnie? W zasadzie nic mi nie dolega oprócz tego, że mi słabo. To może być kwestia zmiany pogody albo ostatniej migreny albo zapalenia pęcherza lub zbliżającego się okresu. W przedszkolu nie jest tak, że dzwonię do szefowej i mówię, że mnie nie będzie. Trzeba zrobić coś z moimi dziećmi. Łączyć grup nie można. Druga nauczycielka przychodzi na 12.
@estetka:

że mi słabo. To może być kwestia zmiany pogody albo ostatniej migreny albo zapalenia pęcherza lub zbliżającego się okresu


a być może początek grypy, czy czegoś innego...

Trzeba zrobić coś z moimi dziećmi


ahhh jak tak, to spoko, teraz okej ( ͡º ͜ʖ͡º)

no ale ten wpis jedynie potwierdza moje przekonanie, że otwarte przedszkola w trakcie pandemii to najgorsze możliwe rozwiązanie ¯\_(ツ)_/¯
@Marcinnx oczywiście, że tak. Moje koleżanki chodziły do pracy bez węchu. Bo ktoś musi zająć się dziećmi. Bo wszyscy dookoła mówią, że nauczyciele to nieroby i idą na fejkowe zwolnienia. Bo by ci z przedszkola też chcieli zdalne nauczanie! Jak one będą zmieniać pieluchy przez Skype'a! Lenie. I one się tak przejęły, że olewają swój stan zdrowia. To jest wkurzające. Musiałyby chodzić do lekarza co tydzień i robić testy, bo jest sezon