Wpis z mikrobloga

@interpenetrate: chłop napisał, że jego rodzice nie żyją, nie ma pracy i nie ma gdzie się podziać, tuła się po ciotkach, to nawet wzięcie roboty na jakimś magazynie niedaleko berlina za 1300 euro z załatwionym przez biuro pracy mieszkaniem jest jakimś wyjsciem. no chciałem być miły i dać radę, kumasz?