Wpis z mikrobloga

@czlowiek_z_molibdenu: z takich osobistych małych sukcesów to mając chyba 13 czy 14 lat mając wolną chatę na 2 dni #!$%@?łem 3 saszety środka do odgrzybiania #!$%@? wraz z całą zawartą w nim solą

całą noc uciekałem przed bestiami wyłaniającymi się z mroku, a nad ranem przez kilka godzin paliłem papierosy na balkonie z matką świętą która wychyliła się zza chmur

a problemy ze wzrokiem miałem przez dobry rok
@POTEZNA_HAUBICA: jakoś w tym samym okresie uraczyłem się też naparem z gałki muszkatołowej którą sam tymi rękoma przywiozłem z wypoczynku na malezyjskiej wyspie i przeżyłem wtedy najgorsze #!$%@? w życiu nie porównywalne do niczego innego

w sumie pamiętam tylko tyle że bolalo mnie wszystko, krew płynąca w żyłach też
ja biorac tamtum rose liczylem wlasnie na jakies rozne potwory czy pajaki, zjadlem w 2 dni 6+4 saszety i jedyne co mialem (nie liczac 3 nocy bez snu) to takie pioruny ruszajac oczami prawo-lewo, to wszystko xd moze za jakis miech znow sprobuje to zadziala tak jak powinno