Wpis z mikrobloga

@boguchstein

sektor prywatny ma ograniczone [możliwości] przez prawo, a elementem tego prawa są cła, podatki itd., a nie policję czy wojsko.


Co ty typie bredzisz? Czyli istnienie monopolisty państwowego (jak policja, wojsko, albo sieć sklepów spożywczych) nie ogranicza możliwości sektora prywatnego, bo przedsiębiorstwo państwowe to "nie prawo"? Już się chyba gubisz o czym piszesz
  • Odpowiedz
@patatier: tak, kolego, ja rozumiem, ale jeśli jesteś korwinowcem i chciałbyś by działały(popierasz pogląd na wolność i udział państwa w rynku w wizji korwina), to nie możesz krytykować takiej sytuacji, bo w świetle pełnej wolności nie było by żadnego gadania, żadnego nawet podawania powodu, cenzura dotyczyć by mogła najwyżej spraw państwowych i oficjalnych.
  • Odpowiedz
@shoananas: a jak ogranicza? Co ma policja do biznesu? Oni tylko egzekwują prawo nadane przez państwo, tak jak twój podatek, cło itd. Czym jest zatem podatek katastralny, jak nie formą regulacji rynku nieruchomości?
  • Odpowiedz
@patatier: dość proste to jest. Jesteś za pełną wolnością, to musisz akceptować wady i zalety tego. Decydowanie, kto i na jakich zasadach będzie korzystał z prywatnego serwisu, do którego korzystania nikt nie zmusza, jest takim elementem. Nie ma wtedy mowy o dyskryminacji, czy cenzurze. Masz prawo nie korzystać z danego serwisu i jak się was uzbiera dużo, to wtedy ta magiczna ręka rynku zadziała i zniszczy przedsiębiorcę, który nie liczy
  • Odpowiedz
@boguchstein Tylko tu już mówisz o jasnej umowie A w przypadku Social media sprawy są bardziej płynne i użytkownik nie ma dostępu do jasnegoopisu decyzji za co został ukarany. Przez to temat wykracza poza dyskusję co się zawarło w podpisanej umowie
  • Odpowiedz
@stan-tookie-1: to już inna sprawa. Jeśli faktycznie warunki umowy zostały zerwane, to niezależnie od poglądów na temat wolności gospodarczej i podmiotów prywatnych, masz prawo dochodzić przed sądem swoich praw. Z tym, że kolejny raz wracamy do tematu skali i walki Kowalskiego z korporacją obracającą miliardami.
  • Odpowiedz
Podatek katastralny jest formą regulacji rynku, która w założeniu miałaby ograniczyć ilość posiadanych nieruchomości, czy też zmienić strukturę rynku nieruchomości,


@boguchstein: co ty #!$%@? kataster to podatek ad valorem a nie jakiś system regulacji ilości posiadanych nieruchomości. Nie ma znaczenia kto ile ma mieszkań, tylko ile to jest wszystkie warte. Może trochę poczytajcie na spotkaniu waszych kolektywów i komun, ale nie dzieł Marksa bo kiepsko na tych tekstach wychodzicie.
  • Odpowiedz
@ayyy_lmao: przecież podają to rozwiązanie nie jako oddanie kolejnej daniny państwu, ale sposób na ukrócenie sytuacji, w której ktoś posiada kilka mieszkań, na wynajem lub spekulację. Przed pandemią można było kupić mieszkanie na etapie dziury i sprzedać z zyskiem po jakimś okresie, co katastralny miałby hamować(niektórzy proponowali od 2-3 lub 5 mieszkania, a niektórzy od drugiego nawet).
Zatem w zamyśle ludzi proponujących wprowadzenie katastralnego nie jest dobra państwa przecież, tylko
  • Odpowiedz
@ItWasATypo: #!$%@?ąc od powodu, dla którego konto Korwina zostało usunięte:
1. Tak, jest to zgodne z prawem i zasadami wolnego rynku
2. Mimo to, dalej jest to oburzające.
Podobnie jak na wolnym rynku Janusz mieć prawo płacić grosze osobie w trudnej sytuacji życiowej, ale mimo to dalej będzie wzbudzać uzasadnione oburzenie.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@NieBendePrasowac: więc jedynym mechanizmem jaki mogą zastosować Pan Janusz i kuce na wolnym rynku do bojkot konsumencki. No chyba nie pozwolicie aby wredne państwo ingerowało w działanie prywatnego przedsiębiorstwa? ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@boguchstein Tylko właśnie o to chodzi że z firmami Social media użytkownik nie ma jasnej umowy A jak zostaje ukarany to nie ma konkretnej informacji za co.co jest w jakiś sposób zrozumiałe bo zachowań masz tyle że żadna umowa nie obejmie ich wszystkich. Dlatego to bardziej złożony temat który dopiero zostanie jakoś dostosowany. Obstawiam że na dłuższą metę to nie pozostanie tak że politycy pozwolą takim firmom wpływać na wybory bez
  • Odpowiedz
Tylko właśnie o to chodzi że z firmami Social media użytkownik nie ma jasnej umowy


@stan-tookie-1: gdyby tylko istniało coś takie, jak regulamin i warunki korzystaniu a z serwisu, z którymi trzeba się zapoznać przy rejestracji i zaakceptować...
  • Odpowiedz
@Arientar przeczytaj to sobie A potem zestaw z jakimiś głównymi banami na platformach. To jest bardzo dalekie od transparentności. Ostatnio u nas była historia z panowaniem p. Jaruzelskiej na youtubie. Na pewno opisała ta historię A możliwe że nagrała video ale to już nie jestem pewien.
  • Odpowiedz