Wpis z mikrobloga

Wiele rzeczy rozumiem i nie dziwią mnie kolejne wybryki prawackich troglodytów, ale ten wpis mnie przerósł.

Jest tak absurdalny na tylu płaszczyznach, że mózg przestaje pracować. Tego się nie da ogarnąć.

Oczywiście była to prowokacja. Lewactwo wszystko dokładnie zaplanowało, wiedzieli że marsz wbrew zapowiedziom pójdzie pieszo, wiedzieli że będą race itd. Specjalnie znaleźli mieszkanie, specjalnie wywiesili flagę. Tak sprytnie, że wywiesili ją wyżej, a spalili mieszkanie niżej, żeby było że niby hehe przez przypadek.

W mieszkaniu celowo umieścili lewackiego artystę. Lewackiego? Tak, bo wiadomo że jak artysta, to MUSI być lewacki. Wśród prawaków nie ma artystów. Sztuka jest jednym wielkim lewactwem i godzi w Wielką Polskę. Zawsze. Ewentualnie Zenek nie godzi, ale cała reszta tzw. artystów to wstrętne, obrzydliwe lewactwo antypolskie. Więc to był lewacki artysta, a w środku miał... no, oddajmy głos komentującym:

obraz malowany spermą i gównem


Tzw. fiksacja analna prawaków. Artysta - lewak. Obraz - sperma i gówno. Wiadomo. Każdemu człowiekowi tak się kojarzą obrazy. A przynajmniej każdemu prawakowi wszystko kojarzy się ze spermą i gównem.

Niemniej jednak, wiadomo. To musiała być prowokacja, bo nikt normalny nie posiada w domu obrazów. Jak ktoś posiada obrazy, to wiadomo że lewak. I prowadzi antypolską działalność przeciwko cywilizacji łacińskiej.

Strach pomysleć co by było, jak by się zapaliły książki. Przecież książki też posiadają tylko lewaki. Marian Kowalski ma książki, ale w formie tapety. Takie wolno mieć. To jest patriotyczne.

#marszniepodleglosci #4konserwy #neuropa #bekazpodludzi #bekaznarodowcow #bekazprawakow
źródło: comment_1605183857Tjag6Ja3kBevAassjJtS3r.jpg
  • 7