Wpis z mikrobloga

@Veillo: 2 zmiany są spoko, możesz sobie iśc do urzędu, na jakiś rynek warzywny, do sklepu bez kolejki(przed 10 xD)
Ja robiłem tak że 1 zmiana chodziłem cały czas a 2 zmianę każdy piątek urlop, wtedy nie byłem stratny odsypiając ostatni dzień pracy