- Ty pedalski kosmito. Na odważnym? W Gwiezdnej Flocie? - Ojciec Pijo po ojcowsku strofował Domingo. - Tylko brawurowo! U nas w klasztorze było specjalne określenie na tchórzliwych pedałów, co biorą odważny. Nazywaliśmy ich tchórzliwe pedały! W sztabie Gwiezdnej Floty rozpętała się kłótnia. Co ciekawe nie kłócono się o fakt niewykorzystania przewagi nad kosmitami, ale nad założeniami taktycznymi. To znaczy nad czymś co miało imitować taktykę. - Co!? Ja pedał!? Moja dupa jest ciasna jak po praniu! Wszystkie moje trzy dupy są ciasne jak po praniu, a twoja matka to #!$%@?! - odgryzł się Kurvinox sprzymierzony. - Ty plugawa kreaturo! Jak śmiesz podnosić głos na kapelana! Odwołaj to. - Odwołaj, to wołała twoja stara po tym, jak się twój stary schlapał! Na próżno! Teraz pożałujesz, że twój ojciec nie miał kondoma! - Mój stary zawsze używał kondomów. Brzydził się cipy. GIŃ! Bratobójczy pojedynek rozpoczął się Domingo, czując, że ma przewagę nad Kapelanem ruszył do ataku, jednak jego laserowy śrut nie położył Ojca Pijo od razu jak się spodziewał. - Haha! Myślałeś, że jak rencista to łatwo pójdzie? Przewaga twojego nożycowego gatunku tu nie obowiązuje, bowiem jest to ziemia konsekrowana. Dawaj! Pokaż na co cię stać! Tylko ty i ja i równy pojedynek! Starli się ze sobą. Jak Dawid z Goliatem, albo nie… jak Luke z Darth Vaderem, tylko że… a może… - Walczysz dzielnie Domingo, ale jest coś o czym nie wiesz. To nie bombardowanie sułtana kosmitów pozbawiło cię rodziny. To bieda i emigracja. Tak. Czuję, że już się domyślasz. To ja jestem twoim ojcem. Zostawiłem was emigrując do Kujawdubie za pieniędzmi i niechrzczonym piwem. Mój brat wmówił wam, że nie żyję, żeby nie płacić alimentów… - Nieeeee! - ryknął Domingo i przywalił z bani Ojcu Pijo. Po tym ciosie kapelan padł nieprzytomny. Domingo wygrał pojedynek. - TO NIEMOŻLIWE! NIEEEEE! - No jasne, że to niemożliwe. - wtrącił się sekundujący Tytus Bomba. - przecież on jest człowiekiem, a ty #!$%@?. Gdyby był twoim ojcem, to byłbyś mulatem.
***
Zapis pojedynku ze skryptu (Dla wyrównania szans pominąłem zależność K-N-P)
Ojciec Pijo zapomniał wymienić paluszki w karabinku, przez co nie mógł strzelić w (7) Domingo, który skomentował strzał:"Co to za gówno? Kogo #!$%@? to śmieszy?" i utracił 0 (0). Domingo zaśpiewał tango swoją cięciwą w karabinku i uszkodził (17) Ojciec Pijo, który oberwał ołowianym kamszotem i utracił 6 (5). Ojciec Pijo jeżeli chodzi o trafianie to można powiedzieć że jest jaroszem (4) Domingo, który krzyknął: "HAHA! Nic nie czuję!" i utracił 0 (0). Domingo wykorzystał swoje doświadczenie bojowe i trafił prosto w szczepionkę (20) Ojciec Pijo, który poczuł przeszywający ból w całym ciele, jakby Esperal zadziałał i utracił 7 (6). Ojciec Pijo zrobił Kropkę nad i z dupy (16) Domingo, który dostał i ryknął z bólu "#!$%@? ci w dupę Krzyś!" i utracił 4 (3). Domingo konkretnie #!$%@?ł, jak w Counter Strike na kodach z nieśmiertelnością i full ammo w (18) Ojciec Pijo, który zlekceważył cios słowami: "Trutututu! Rypiesz mnie jak babę! A nie jak chłopa!" i utracił 7 (6). Przed śmiercią postanowił wyznać: "To moja siorka #!$%@? kiełbachy kosmitom". I zdech. Koniec walki, Ojciec Pijo #!$%@?ł.
Zaplusuj jeśli nie pobrałeś karty do referendum. Głosowałem chwilę po 7 rano i podobnie jak ja udziału w referendum odmówiła co druga osoba :) #polska #wybory #wydarzenia #chwalesie
- Ty pedalski kosmito. Na odważnym? W Gwiezdnej Flocie? - Ojciec Pijo po ojcowsku strofował Domingo. - Tylko brawurowo! U nas w klasztorze było specjalne określenie na tchórzliwych pedałów, co biorą odważny. Nazywaliśmy ich tchórzliwe pedały!
W sztabie Gwiezdnej Floty rozpętała się kłótnia. Co ciekawe nie kłócono się o fakt niewykorzystania przewagi nad kosmitami, ale nad założeniami taktycznymi. To znaczy nad czymś co miało imitować taktykę.
- Co!? Ja pedał!? Moja dupa jest ciasna jak po praniu! Wszystkie moje trzy dupy są ciasne jak po praniu, a twoja matka to #!$%@?! - odgryzł się Kurvinox sprzymierzony.
- Ty plugawa kreaturo! Jak śmiesz podnosić głos na kapelana! Odwołaj to.
- Odwołaj, to wołała twoja stara po tym, jak się twój stary schlapał! Na próżno! Teraz
pożałujesz, że twój ojciec nie miał kondoma!
- Mój stary zawsze używał kondomów. Brzydził się cipy. GIŃ!
Bratobójczy pojedynek rozpoczął się Domingo, czując, że ma przewagę nad Kapelanem ruszył do ataku, jednak jego laserowy śrut nie położył Ojca Pijo od razu jak się spodziewał.
- Haha! Myślałeś, że jak rencista to łatwo pójdzie? Przewaga twojego nożycowego gatunku tu nie obowiązuje, bowiem jest to ziemia konsekrowana. Dawaj! Pokaż na co cię stać! Tylko ty i ja i równy pojedynek!
Starli się ze sobą. Jak Dawid z Goliatem, albo nie… jak Luke z Darth Vaderem, tylko że… a może…
- Walczysz dzielnie Domingo, ale jest coś o czym nie wiesz. To nie bombardowanie sułtana kosmitów pozbawiło cię rodziny. To bieda i emigracja. Tak. Czuję, że już się domyślasz. To ja jestem twoim ojcem. Zostawiłem was emigrując do Kujawdubie za pieniędzmi i niechrzczonym piwem. Mój brat wmówił wam, że nie żyję, żeby nie płacić alimentów…
- Nieeeee! - ryknął Domingo i przywalił z bani Ojcu Pijo. Po tym ciosie kapelan padł nieprzytomny. Domingo wygrał pojedynek.
- TO NIEMOŻLIWE! NIEEEEE!
- No jasne, że to niemożliwe. - wtrącił się sekundujący Tytus Bomba. - przecież on jest człowiekiem, a ty #!$%@?. Gdyby był twoim ojcem, to byłbyś mulatem.
***
Zapis pojedynku ze skryptu
(Dla wyrównania szans pominąłem zależność K-N-P)
Ojciec Pijo zapomniał wymienić paluszki w karabinku, przez co nie mógł strzelić w (7) Domingo, który skomentował strzał:"Co to za gówno? Kogo #!$%@? to śmieszy?" i utracił 0 (0).
Domingo zaśpiewał tango swoją cięciwą w karabinku i uszkodził (17) Ojciec Pijo, który oberwał ołowianym kamszotem i utracił 6 (5).
Ojciec Pijo jeżeli chodzi o trafianie to można powiedzieć że jest jaroszem (4) Domingo, który krzyknął: "HAHA! Nic nie czuję!" i utracił 0 (0).
Domingo wykorzystał swoje doświadczenie bojowe i trafił prosto w szczepionkę (20) Ojciec Pijo, który poczuł przeszywający ból w całym ciele, jakby Esperal zadziałał i utracił 7 (6).
Ojciec Pijo zrobił Kropkę nad i z dupy (16) Domingo, który dostał i ryknął z bólu "#!$%@? ci w dupę Krzyś!" i utracił 4 (3).
Domingo konkretnie #!$%@?ł, jak w Counter Strike na kodach z nieśmiertelnością i full ammo w (18) Ojciec Pijo, który zlekceważył cios słowami: "Trutututu! Rypiesz mnie jak babę! A nie jak chłopa!" i utracił 7 (6). Przed śmiercią postanowił wyznać: "To moja siorka #!$%@? kiełbachy kosmitom". I zdech.
Koniec walki, Ojciec Pijo #!$%@?ł.
@TynkarzCzwartejSciany @MatematycznyPlomien