Wpis z mikrobloga

@Krzysio_misio12: Ferrari woli imprezować niż trenować więc musi chwytać się brzytwy. Najpierw #!$%@?, że pokona wszystkich w 77 a później obsranie się mma, zmiana rękawic i kombinowanie z wagą. Ktoś gdzieś dobrze napisał, że wiewiór powinien zgodzić się na tak dużą różnicę wagową ale pod warunkiem, że będzie to mma. No ale #!$%@? z tym, na wiewióra znowu wzrośnie kurs i zarobię więcej hajsu po przegranej Amadeusza
@Krzysio_misio12: musiał ustawiać wszystko pod siebie, bo inaczej by dostał #!$%@? w maksymalnie 30 sekund xD w MMA ma szanse równe 0, w zwykłym K1 pewnie niewiele więcej, w małych rękawicach to ma tą swoją minimalną szasnę na Lucky Puncha. On nie jest fajterem, tylko chlejusem. Kasjo też jest chlejusem, tylko on w przeciwieństwie do Cwelariego potrafi się bić