Wpis z mikrobloga

@DoloremIpsum: Zamknęłabym w pomieszczeniu 2x2 kratki wyłącznie ze sztalugą malarską. Bez jedzenia, snu i załatwiania całej gamy potrzeb musiałaby tygodniami malować obrazy, ze sprzedaży których utrzymywałaby się reszta rodziny. Jeden pracuje, a inni leżą i przewalają jego kasę - brzmi bardzo znajomo. I tak do usranej, bardzo powolnej śmierci. ()