Wpis z mikrobloga

@Scaab: policjanci z mojego miasteczka zawsze byli OK. Pomogli kiedy jakiś chuligan pobił pod domem, złapali postawili pod sąd. Trzymali porządek, zawsze uprzejmi, a sąsiad policjant zawsze pogadał i zwracał uwagę dzieciakom jak rozrabiały. Ja nie wierzę że Ci ludzie którzy de facto są naszymi sąsiadami i przyjaciółmi będą nas atakować bo sobie tego władza zarząda. To nie Białoruś gdzie do służby przyjmowali tylko zindoktrynowanych psycholi. Tego pisowcy jeszcze nie zdążyli