Wpis z mikrobloga

Plan Kaczyńskiego na #protest:

- zmienić metodę liczenia zarażeń, by wyniki były zawyżone od 5.11
- nie wprowadzić lockdownu w sobotę 31.10, bo i tak nie będzie przestrzegany, a jest szansa, że przedsiębiorcy dołączą
- w TVP w kółko mówić że protestujący są zagrożeniem epidemiologicznym
- 6.11 pokazać OGROMNY wzrost zakażeń
- zrobić lockdown i oskarżyć o to protestujących
- użyć policji do tłumienia demonstracji
- do końca istnienia #koronawirus / TVPiS zrzucać winę na wszystkich wokół

Moim zdaniem trzeba zaspamować skompromitowaną metodę liczenia zakażeń, by to uciąć w zarodku.

  • 25
  • Odpowiedz
@Chuseok: do niedawna pozytywne wyniki były tylko z NFZ, a liczba testów wszystkich - to daje niski współczynnik pozytywnych do zrobionych. Teraz będzie wzrost, bo będą liczone prawidłowo - wszystkie do wszystkich. A po 5.11 będą wszystkie pozytywne do tylko zleconych przez NFZ. Jak będzie trzeba to podadzą. Poza tym sumarycznie będzie więcej. Statystyką można pokazać wiele
  • Odpowiedz
@bykomstop: Ale już od 4 dni prywatne są wliczane, więc suma pozytywnych po 5.11 się nie zwiększy. Ale mogą zrobić inaczej:

Powiedzmy że teraz 40K testów robi państwo a 20K prywatnie. 5.11 odejdzie 20K prywatnych ale państwo zwiększy liczbę swoich testów do 60K. Efekt będzie taki że przy tej samej oficjalnej ilości testów zarażonych będzie 30% więcej.
  • Odpowiedz
@bykomstop: Tak, policja zacznie tlumic wlasne zony, matki i corki. Wiekszosc policjantow popiera ten protest i nie wykona takich rozkazow a aktualnie juz ich i tak duzo poszlo na L4
  • Odpowiedz
Przecież nikt nie podaje % testów pozytywnych, co to zmienia?


@Chuseok: Nie tak trudno sobie wyobrazić narrację typu "Pomimo wykonania mniejszej ilości testów, wykrytych zakażeń jest coraz więcej. Nie brak opinii, że jest to tylko i wyłącznie wina nielegalnych protestów organizowanych przez faszystowską lewicę".
  • Odpowiedz