Wpis z mikrobloga

Czy Strajk Kobiet nie potrafi zauważyć, że te #!$%@? tłumy na ulicach, nie zostały #!$%@? (nie jedynie) ruszaniem kompromisu aborcyjnego? Że tu nie rozchodzi się o jedną kwestię, a o cały szereg działań i zaniedbań, których PiS dopuszcza się od kilku lat?
Jak nie kompromis, to za 2-10 tygodni coś innego wyciągnęłoby lud na ulicę. To był tylko zapalnik do czegoś, co wisiało w powietrzu od dawna.

Boję się, że ten wspaniały zryw, który się teraz dzieje, może zostać równie pięknie #!$%@? przez zaopatrzenie się tylko we własne postulaty, niedopuszczanie do głosu i ignorowanie tych walczących ze wspólnym wrogiem, ale z trochę innych powodów.

Najpierw zwalczmy pisowską zarazę, a dopiero później bawmy się w wewnętrzne wojenki.

#protest #aborcja #bekazpisu #oswiadczenie
  • 7
  • Odpowiedz
@GoodPain: Strajk kobiet zajmuje się, jak sama nazwa wskazuje, kobietami i ich postulatami. Każda grupa społeczna broni przede wszystkim swoich praw. Czemu taka organizacja miałaby się zajmować innymi sprawami? Niech jakaś inna grupa społeczna wystąpi ze swoimi postulatami.
  • Odpowiedz
@GoodPain: a ty na serio myślisz że to wszystko nie jest zaplanowane? Można się śmiać że śmiesznego starego hobbita, ale on (wbrew pozorom) zaplanował to wszystko na 50 kroków do przodu i wszystko mu idzie zgodnie z planem xD
  • Odpowiedz
@Azulana: jasne, ale tłumy na ulicach wyszły tam głównie po to, aby odsunąć PiS od władzy. Ci ludzie będą chcieli tego, niezależnie od tego, czy postulaty SK zostaną spełnione czy nie. Może SK zadowoli się ochłapami w postaci przywrócenia kompromisu i ucichnie, ale społeczeństwu to nie wystarczy. Ich głównym postulatem jest wywiezienie pisu na taczkach.
Myślałem, że Strajk Kobiet to zrozumie i zaakceptuje. Że ponad podziałami połączy siły.
No, ale
  • Odpowiedz
@GoodPain: To, ze SK wystosował postulaty nie oznacza, ze wszystkie zostaną spełnione, tego nikt o zdrowych zmysłach się nie spodziewa.

SK to organizacja reprezentująca kobiety, a przynajmniej tę ich cześć, która go popiera. Tak jak mówiłam, każda organizacja walczy przede wszystkim o swoje prawa i swoje postulaty. Natomiast zwykli obywatele maja po prostu dość władzy i w gruncie rzeczy łącza swoje siły przeciwko wspólnemu wrogowi. Nie utozsamiajmy organizacji ze zwykłymi,
  • Odpowiedz
@Azulana: Ale teraz protestuje większość ludzi. I to nie tylko z zakazem aborcji ale ogólnie z całym tym bagnem pisowskim. Przez takie zacietrzewienie a'la Wałęsa że 'to my feministki nie wy" całe oddolne zaangażowanie pójdzie się kolokwialnie mówiąc #!$%@?ć. Dodaj do tego zimę, pogoda się popsuje i #!$%@? bombki strzeli. Akurat teraz wszyscy powinni być zjednoczeni i #!$%@?ć pis równo
  • Odpowiedz
@Azulana: protesty są najmojsze i nikt nie ma prawa! Jeszcze się dobrze nie rozkręciły a już się rozgrywa wojna polsko-polska. Jarowi pozostało tylko czekać aż się problem sam rozwiąże a on będzie tylko tu i ówdzie dolewał paliwa (vide - inspirowanie do obrony kościołów za wszelką cenę).
  • Odpowiedz