Wpis z mikrobloga

Szanujesz czy szkalujesz? Paco Rabanne 1 Million nabyty drogą kupna dziś i przyznam, że uwielbiam czuć tę słodką nutę w chłodne dni. Nieziemsko poprawia mi humor. Chyba stał się ofiarą własnej popularności, ale dla mnie to jeden z legendarnych i świetnych męskich zapachów.
#perfumy
logixdev - Szanujesz czy szkalujesz? Paco Rabanne 1 Million nabyty drogą kupna dziś i...

źródło: comment_1603570213iGDqIPtqQ9iFuLzNerUOtD.jpg

Pobierz

Szanujesz czy szkalujesz?

  • Szanuję 47.4% (74)
  • Szkaluję 52.6% (82)

Oddanych głosów: 156

  • 19
  • Odpowiedz
@Neaopoliti: ja akurat lubię i akceptuję tylko perfumy z szeroką projekcją, lubię zwracać na siebie uwagę zapachem i zostawiać ogon. Nie wyobrażam sobie kupić bliskoskórnych perfum za parę stów ( ͡º ͜ʖ͡º) Wyjątek to może Lalique Encre Noire. Lubię jego dziwność, inność i niewygórowane parametry jeśli chodzi o projekcję (bo trwałość ma więcej niż zadowalającą).
  • Odpowiedz
@Qtavon: albo samo "mam #!$%@?"
@logixdev: mnie na kimś wcale nie przeszkadza, nawet mi się podoba. Może to wynikać z kwestii tego, że w moim środowisku nie był tak przeruchany. Mnie nie interesuje, bo mam co najmniej setkę ciekawszych zapachów xd
  • Odpowiedz
Klasyczny milion jest świetny, ale moim zdaniem lepszy jest Prive. Cologne jest taki bardziej stonowany na bardziej oficjalne wyjścia, nie wiem jak Lucky, niestety nie miałem jeszcze okazji go spróbować, ale w najbliższym czasie mam zamiar. Jeżeli lubisz takie nuty, to z miłą chęcią mogę Ci polecić Versace EAU Fraiche
  • Odpowiedz
@logixdev swego czasu miałem dość od popularności tego wynalazku w przestrzeni publicznej plus nachalna reklama w tv mnie zmeczyła niezmiernie. Teraz mnie go czuć mniej od typowych sebkow.

IMO Prive ciekawszy, ostatnio kupiłem w elnino po dobrej cenie to mi anulowali zakup (°°
  • Odpowiedz