Niedzielne 81 i wczorajsze, piątkowe 31. Opuściłem jeden trening, a te dwa były takie "bez szału". Problemy w życiu prywatnym zaczęły mi mieszać mimo, że tygodniowo planowo robię tylko ~9 godzin. Jutro ostatni trening 4 tygodniowego cyklu, po weekendzie testy. Spodziewam się kilku watów więcej.
Niedzielne 81 i wczorajsze, piątkowe 31.
Opuściłem jeden trening, a te dwa były takie "bez szału". Problemy w życiu prywatnym zaczęły mi mieszać mimo, że tygodniowo planowo robię tylko ~9 godzin.
Jutro ostatni trening 4 tygodniowego cyklu, po weekendzie testy. Spodziewam się kilku watów więcej.
#rowerowyrownik #maly38trenuje
Wpis dodany za pomocą tego skryptu