Wpis z mikrobloga

#netia

No ja po prostu nie mam siły do tych złodziei.
Rok miałem z tymi gnojami umowę. Na samym początku mieli duży problem ze zrozumieniem co znaczy "proszę o wyłączenie wszystkich usług dodatkowych". Mimo to zaksięgowali mi jakieś bezpieczne internety. Po telefonie udało się to wycofać. Tzn. musiałem zapłacić za jeden miesiąc, ale w kolejnym miałem rabat. #!$%@? im w dupę, ale niech będzie.
Pod koniec września skończyłem umowę, odesłałem sprzęt poprzez pośrednika, którego sami zaproponowali (furgonetka.pl). Parę dni po doręczeniu dostałem sms o rzekomym nieodesłaniu sprzętu. Olałem, bo pomyślałem, że jeszcze się wala na magazynie. Dzisiaj dostałem kolejnego, groźniejszego. Zadzwoniłem więc na infolinię i miły pan mnie poinformował, że nie odesłałem jakiegoś gówna z dupy, jednego z trzech sprzętów jaki mi wypożyczyli. Nosz jakie to są #!$%@? to jest niemożliwe. Będą udawać, że nie ma "czegoś", ale paczka przyszła, więc musiałem zapomnieć zapakować. "Prosimy odesłać albo zapłacić karę umowną". No ja #!$%@?. W internecie pełno jest wątków z identyczną sytuacją. #!$%@?. Nienawidzę ich.
  • 13
  • Odpowiedz
@NaPewnoNieZyd: W umowie masz na bank napisane, że to Ty musisz wyłączyć Bezpieczny Internet. A jeśli konsultant Cię nie poinformował o tej usłudze to masz prawo do reklamacji, ale wątpię żeby zapomniał. Kurła powiem Ci robiłem w Netii z 9 lat temu i od tamtego czasu cały czas jak widać ludzie mają problem z przeczytaniem umowy. Na bank masz tam napisane, że tą usługę należy wyłączyć samemu, nie ma opcji
  • Odpowiedz
@NaPewnoNieZyd: Słuchaj Miras, ale ja jestem tego samego zdania, że to kretyńskie i chamskie zachowanie. Jednak mamy kapitalizm, dojrzałą demokrację i każdy może "łamać" prawo wykorzystując kruczki prawne. Oni to robią z najwyższym wyrachowaniem, dlatego nam, konsumentom nie zostaje nic innego jak czytać, czytać i czytać umowy. Od deski do deski. Ja zawsze ludziom mówiłem przy zawarciu umowy dosłownie o wszystkim bo brzydzę się oszustwem, mimo, że nie dostawałem przez
  • Odpowiedz
@rwL_: dziękuję za tę garść bezcennych informacji ale mam to w dupie.
Pustaku #!$%@?, ja naprawdę chcę po prostu kupić internet i płacić za niego uczciwie, nie zastanawiając się czy muszę użerać się z rzeczami, których nie chcę i nigdy nie chciałem.
  • Odpowiedz
@NaPewnoNieZyd: u kazdego operatora masz to samo - nie potrafisz czytac i sluchac ze zrozumieniem, to są niespodzianki. idz tam paczki nadawaj przez furgonetke i zakupy rob przez ceneo, bo porownywarka uslug a sama usluga to tez dla ciebie czarna magia xD
  • Odpowiedz
@rwL_: Dobra, teraz wyciągam asa z rękawa: napisałem wyżej, ze zrezygnowałem z dodatkowych usług, tylko tego nie odnotowali i później uznali reklamację. A co do furgonetki, to nawet nie wiem co odpisać. Chciałem mieć kuriera "od nich", na wypadek problemów. A to, że mooooże dało by się zaoszczędzić 5 zł na tym to argument który bym przeszedł, gdyby nie to, że w pracy normalnie zarabiam i nie muszę się nad
  • Odpowiedz
@NaPewnoNieZyd: Gratuluję samozaorania, nigdzie nie zasugerowałem, że korzystasz z furgonetki ze względu na oszczędność jakichś mitycznych 5zł, sam to napisałeś czyli pewnie tak jest xD Jakbyś potrafił czytać ze zrozumieniem to byś załapał o co tu chodziło, no ale idealnie wpasowałeś się w powiedzenie „uderz w stół a nożyce się odezwą” xD
A deklarować im dezaktywacje usług dodatkowych to sobie mogłeś dzbanie, zwykły konsultant ci ich nie wyłączy, tylko musisz
  • Odpowiedz
@rwL_: Nie, zupełnie nie rozumiem o co Ci chodzi z Furgonetką.
Mam wrażenie że jesteś pracownikiem Netii, bo naprawdę dużo siły wkładasz, żeby usprawiedliwić ich #!$%@?. Tak, byłem przenoszony do innego działu XD Ciągle nie możesz zrozumieć jednego: w trakcie rozmowy powiedziałem, że chcę zrezygnować ze wszystkiego poza "czymś". Oni odpowiedzieli "nie ma sprawy, byku, zara ogarniemy", po czym się jednak okazało, że tak nie było i potem UZNALI REKLAMACJĘ
  • Odpowiedz