Aktywne Wpisy
![rozqrwiciel](https://wykop.pl/cdn/c3397992/rozqrwiciel_pNJ8wltVGA,q60.jpg)
rozqrwiciel +852
Dostałem przedsądowe wezwanie do zaprzestania naruszania dóbr osobistych, bo na osiedlowej grupie napisałem czym się trudni jedna z sąsiadek, która się wcześniej do mnie #!$%@?ła xDD
Co 1-2 tygodnie znajoma "Pani ze wsi" dostarcza mi jajka, jakieś warzywa i inne produkty z własnego gospodarstwa. Najczęściej jestem w mieszkaniu, więc od niej odbieram, czasami jak mnie akurat nie ma to otwieram jej zdalnie drzwi, zostawia, wychodzi.
Na grupie mieszkańców "elitarnego i priestiżowego" osiedla, które przyszło mi zamieszkiwać, ktoś wrzucił jej zdjęcie z pytaniem, dlaczego "takie osoby" są wpuszczane przez ochronę. Kilka osób (głównie Karyny) poparły, że przecież trzeba dbać o azyl, o bezpieczeństwo (czyt. jak ktoś nie nosi przynajmiej Gucci czy innego gówna to nie powinien przekraczać progu, żeby nie zaburzać poczucia estetyki szanownych państwa jego mać...). Szczególnie jedna Karyna spruła się dość mocno, że sobie nie życzy, że będzie interweniować itp.
Uprzejmie
Co 1-2 tygodnie znajoma "Pani ze wsi" dostarcza mi jajka, jakieś warzywa i inne produkty z własnego gospodarstwa. Najczęściej jestem w mieszkaniu, więc od niej odbieram, czasami jak mnie akurat nie ma to otwieram jej zdalnie drzwi, zostawia, wychodzi.
Na grupie mieszkańców "elitarnego i priestiżowego" osiedla, które przyszło mi zamieszkiwać, ktoś wrzucił jej zdjęcie z pytaniem, dlaczego "takie osoby" są wpuszczane przez ochronę. Kilka osób (głównie Karyny) poparły, że przecież trzeba dbać o azyl, o bezpieczeństwo (czyt. jak ktoś nie nosi przynajmiej Gucci czy innego gówna to nie powinien przekraczać progu, żeby nie zaburzać poczucia estetyki szanownych państwa jego mać...). Szczególnie jedna Karyna spruła się dość mocno, że sobie nie życzy, że będzie interweniować itp.
Uprzejmie
PetalMind +210
Hej, to znowu ja. Pisałem kiedyś, że w styczniu obroniłem inżyniera z informatyki. Niestety z powodu korony wróciłem do domu rodzinnego do mamy i taty. Potem przyszła korona i nie mogłem znaleźć pracy, stażu do września. Siedziałem 9 miesięcy na chacie. Rodzice zaczynali się już denerwować z tego powodu, a tata czasem mi mówił, abym poszedł do lokalnej fabryki za 4k netto na umowe o pracę jako programista CNC. W końcu udało się znaleźć pracę w Javie, jednak okazało się że na umowe o dzieło za 2600 netto jako Junior. Nie zgodziłem się, pracodawca był zdziwiony ale okej, nie będę za tyle robić, trzeba jakoś żyć, przeżyć w innym mieście samemu. Kosz wynajmu pokoju około 800 zł w tym mieście gdzie znalazłem pracę. Stwierdziłem , że szukam pracy dalej. Jednak wciąż jest lipa i teraz wyszło tak, że mój szwagier zaproponował mi pracę w Niemczech przy obrabiarkach CNC wraz z równoległym kursem Niemieckiego. Wychodziłoby to około 2200 netto euro do ręki na umowie o pracę wraz z ubezpieczeniem, do tej miałbym jego wsparcie i wszystko, mieszkałbym z nim, bo on tam już siedzi z żoną 10 lat. Stoję przed ciężką decyzją, że nie zostanę już programistą Java, ale z drugiej strony jak patrzę jak w Polsce trzeba się uciągać i tak dalej, to myślę o tym wyjeździe do Niemiec. Co Wy myślicie?
#pracbaza #programowanie
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f8ef629605297c54a62d39d
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Przekaż darowiznę
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
to była twoja szansa
2600 to mało? to idealna kwota na przeżycie w młodym wieku nawet w większym mieście - jak pokój kosztuje 800, to zostaje ci 1400 - za to powinieneś się wyżywići jeszcze ci powinno zostać z 400 zł. Jak sądzisz inaczej, to masz skrzywione myślenie i nie znasz realiów.
Posiedziałbyś trochę w tej pracy i byś dostał szybko więcej. Ja stawkę 2400 miałem przez pierwsze 3 miesiące - potem
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora
To, że w cnc używa się określenia "programista" nie oznacza klepania kodu, a doborze narzędzi i parametrów obróbki danego elementu według zamówienia. Kod maszyny (w sumie bardzo banalny g-kod mający swoje początki w latach 50), generuje za ciebie program obsługiwany z poziomu innego programu z interfejsem graficznym. Nie ma tutaj nic z klasycznego programowania.
@AnonimoweMirkoWyznania: nie zostaniesz, każdy klient wymaga ~2 lata doświadczenia komercyjnego. Kto sobie weźmie juniora bez umiejętności, którego trzeba wszystkiego nauczyć, który zabierze czas innego deva i z którego nic nie zarobi, za kosmiczną stawkę? Bierz co dają i jak się sprawdzisz to szybko wywindujesz stawkę, albo bierz te cnc.