Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jestem zafascynowany kobieca urodą. Uwielbiam podziwiać ubiór, sylwetkę a przede wszystkim twarz. Nie jestem zboczony, jedynie pociąga mnie piękno.
Sytuacja związana z pandemia zabiera mi wisienkę z tortu w momencie w którym nie możesz zobaczyć twarzy zasłoniętej przez maseczkę. Rozumiem idee maseczek i jestem ich zwolennikiem ale czuję że jakiś fragment mnie nie cieszy się tak jak przed pandemia. Wiem że osób takich jak ja jest niewiele ale inni stracili w pandemii także swoje hobby i zainteresowania.

Tak chciałem się tylko wyżalić

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f8da7c5605297c54a62d08f
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 5
AzjatyckiTygrys: @AnonimoweMirkoWyznania: Czasami maseczki (w sensie zakryta większość twarzy) potrafią zadziałać na wyobraźnię... Kiedyś tak miałem z pewną mijaną kobietą na ulicy, o której później myślałem kilka dni. Wtedy po raz pierwszy zastanowiłem się, czy podobnie mają mężczyźni z krajów w których panuja islam. W końcu tam kobiety mają pozasłaniane twarzy, ciało itd.

Zaakceptował: LeVentLeCri