Wpis z mikrobloga

Niby czekam na ostatni sezon #suburra, ale tak na prawdę wiem, że się rozczaruje. Nie wiem czy ktoś ma podobnie, ale jak dla mnie bycie prequelem filmu to jego główna wada. Po obiecującym pierwszym sezonie dostaliśmy pełny stagnacji i braku logiki drugi, teraz czeka nas trzeci, ale każdy kto oglądał film domyślił się już 3/4 jego przebiegu. Czy tylko mi się wydaję, że osobna historia w podobnym klimacie wypadłaby lepiej? Mając jasno określone na jakim etapie mają być główne postaci na końcu serialu/początku filmu nie było zbyt dużego pola do popisu dla scenarzystów. Sam pomysł zrobienia serialu jako prequela filmu ciekawy, tym bardziej, że niewiele jest takich koncepcji, ale jak dla mnie tu niezbyt się udał i film stłamsił potencjał serii.
#suburra #netflix #seriale
BolecFabryka - Niby czekam na ostatni sezon #suburra, ale tak na prawdę wiem, że się ...

źródło: comment_1602750131LXUcmeUr1PikPc3abQJSVt.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
@BolecFabryka: obejrzę ale raczej jako ciekawostka, najbardziej irytuje mnie mala skala tego calego procederu, to wyglada jakby bandyterka zajmowala sie nasza trójka bohaterów i ich przydupasy i dziadek samuraj. A ten samuraj to jest w ogóle absurd, gosc jest praktycznie jednoosobową grupa przestepcza xD wszedzie jezdzi skuterkiem i jakos nie przeszkadza mu to korumpowac duchownych czy politykow. Oczywiście wszedzie #!$%@? w tym outficie dzokeja xD a i właśnie kwestia ubran, mam
  • Odpowiedz