Wpis z mikrobloga

@asique Dunno, lazilem po City, w okolicach pałacu Buckingham i po canary wharf i tam było bardzo pusto, a takie np Romford człowiek przy człowieku. W Stratford da się czasem nawet usiąść w pociagu w popołudniowym szczycie, a przed wirusem to nawet się wsiąść do pociągu nie dało często.
  • Odpowiedz
@asique: z tego co zauwazylem to na czerwono sa bieda miasta na polnocy pelne emigrantow i chinczykow XD ogolnie angielska biedota jest w ciemno na czerwono pokolorowana
co to zmienia? a no np to ze tak moze byc ze ktos z polnocy bedzie mial zakaz wstepu do londynu XD beda trzymac biede z polnocy jak w obozach xD

tak wiem, londyn to jeszcze gorsza patologia no ale newcastle to nie stolica
  • Odpowiedz
@farara:

Rozumiem, że mówiąc o Newcastle, biedakach z północy, o pracy, perspektywach i imigrantach, mówisz z własnego doświadczenia? Rozumiem, że byłeś tu imigrantem bez pracy, bez perspektyw i klepałeś biedę.

Pracuję i mieszkam w okolicy Newcastle od 7 lat, jestem inżynierem, nigdy nie miałem problemu ze zmianą pracy na lepszą, tak samo moja żona, ofert jest od groma. Nie narzekam na niskie zarobki, ani na wysokie koszty życia. Znam tutaj również
  • Odpowiedz