Wpis z mikrobloga

@Tszmiel: Wynika to bezpośrednio z 2 prawa Keplera - prędkość polowa w ruchu względnym pierwszego ciała względem drugiego jest stała - jest to konsekwencja zasady zachowania momentu pędu w polu grawitacyjnym.
Im jest bliżej czarnej dziury, tym szybciej będzie się poruszać.
  • Odpowiedz
@Tszmiel: o orbitowaniu w przestrzeni kosmicznej trzeba myśleć jak o swobodnym spadku na ziemi. Im bliżej środka masy ciała w którego polu grawitacyjm znajduje się satelita (im bliżej "zderzenia z ziemią") tym większa prędkość. Cały myk polega na tym, że do zderzenia nigdy nie dochodzi. Cialo orbitujące nie trafia w "ziemię" i w pewnym momencie zwalnia próbując uciec ze strefy oddziaływania obiektu wokół którego orbituje. Potem znowu przyspiesza zbliżając się
  • Odpowiedz
opie a czarne dziury czasem nie wciągają? To normalka, że gwiazda sobie naokoło niej fruwa?


@RebornAnimal:

Czarne dziury nie "wciągają" bardziej niż inne obiekty o takiej samej masie. Czarna dziura to (mocno upraszczając) bardzo duża masa skupiona w bardzo małej przestrzeni.

Jeśli w miejscu Słońca postawiłbyś czarną dziurę o takiej samej masie jak Słońce to Układ Słoneczny kręciłby się tak samo jak kręci się obecnie. Taka czarna dziura, a raczej
  • Odpowiedz
@roknasilowni: trudne pytanie. Nie wiem. Nie wiem, czy czarna dziura rośnie bo wciąga gwiazdę, czy może jednak przez np. fale grawitacyjne. Chętnie doczytam. A co do tego że widzimy że istnieje, no to chociażby fotony się zatrzymują na horyzoncie, dlatego ją widzimy jako czarną dziurę.
  • Odpowiedz
@tylkostrimi: w pewnym sensie czarne dziury wciągają bardziej, właśnie przez swoją małą objętość, tak jak napisałeś. Do czarnej dziury jesteśmy w stanie się zbliżyć na większą odległość niż do innego masywnego obiektu, który ma normalną gęstość.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@noelo_cohelo: Wyobraź sobie, że zamiast czarnej dziury masz, np. planetę ziemię. Wokół planety dzięki przyciąganiu krążą jakieś obiekty typu satelity, śmieci, które to co jakiś czas zostają ściągnięte przez grawitację.

Teraz zwiększamy skalę. Mamy czarną dziurę która swoją grawitacją powoduje ruch/orbitowanie innych ciał wokół. W tym przypadku całych gwiazd. Ruch tych gwiazd został zaobserwowany na przestrzeni kilkudziesięciu lat (w prawym dolnym rogu masz rok danej klatki animacji). Sgr A* czyli
  • Odpowiedz
@RebornAnimal: cokolwiek tam wpadnie, czy to gwiazda czy człowiek czy elektron, w samym środku się rozpada. Całkowicie materia się rozpada i nie jest się nawet wtedy w stanie określić czy wpadł człowiek czy satelita. Grawitacja jest praktycznie nieskończenie duża więc wszystko trzyma się w jednym punkcie.
  • Odpowiedz