[b.....l]

Też tak macie, że jak już tracicie apetyt to znaczy, że jesteście naprawdę mocno chorzy (przeziębieniowo-grypowo itd)? Ja tylko raz w życiu tak miałam, matko, dopiero dożylny atybiotyk mi pomógł. #zalesie #chorobsko

[g.....t]

@babydoll: ja tak nie miałem

[dwuwarstwowy]

@babydoll: mikromedycyna

Też tak macie, że jak kula przeszyje wam wątrobę...

[b.....l]

@garfieldthecat: To się ciesz, ja nie miałam siły na nic kompletnie, teraz mnie coś bierze i najlepsze szyneczki leżą nietknięte... :C

[g.....t]

@babydoll: chętnie zjadłbym tą twoją szyneczke, gdzie mam się zgłosić?

[Oszaty]

@babydoll: same here.

[H.....y]

@babydoll: Ooo ja niekiedy zyskuje apetyt jak zaczynam być chory. Np. zaczynam mieć zapchany nos, trudno się oddycha to mogę spokojnie jeść :) Gorzej jak gardło czy coś

[b.....l]

@garfieldthecat: OK, ale nie ma nic za darmo. Garnki są do umycia i plecy do wymasowania. @Harmofy: Też tak kiedyś miałam. Teraz jest gorzej, bo gorzej to znoszę.Trudno się oddycha to mogę spokojnie jeść? A co ma jedno do drugiego? :P

[g.....t]

@babydoll: ok reszta szczegółów na priv

[H.....y]

@babydoll: Taki mega skrót myślowy, bo jak zaczyna Cię coś brać to zapchany nos chyba jest najlepszą opcją. Wtedy zjem sobie coś ostrego (chili, wasabi) i jak się na chwile odetchnie nos to chwilowa radość :) w ogóle jak się odetchnie nos to wtedy jedzenie od razu jest inne, bo wyczuwasz lepiej zapachy

[b.....l]

@Harmofy: Jest super fajny i szybki sposób na odetkanie nosa, podduszanie - wstrzymujesz powietrze ile możesz, potem powolutku oddychasz, nie łapczywie, naczynia w nosie się obkurczają i na chwilę masz spokój. Poczytaj o tym. Niebezpieczne, nie polecam, ale znam to cierpienie, więc tylko w wyjątkowych chwilach. ;]