[DroMak]

Gargamel: "TEŻ LUBIE CZARNY HUMOR"
*a few moments later
Aaaa polubiłeś mema, który mnie nie śmieszy i robisz sobie pozakulisowe śmieszki z własnego filmu - jesteś rasistą i homofobem.

#gargamel

[DroMak]

@Jedzid123: Według gargiego jesteś! Bo jak coś popierasz, to nie możesz sobie z tego śmieszkować. Tak nie wolno, nie nie nie!

[Ulyssos]

@DroMak: czarny humor = obrazek mowiacy ze ludzie sa jak banany, nikt nie lubi czarnychxd

mem z azjatami jeszcze da sie podciagnac pod humor, tego niezbyt

[p.....k]

@DroMak: czy ty i inni naprawdę nie rozumiecie różnicy między gościem, który lubi czarny humor, a gościem, który zarabia kasę na moralizatorskich filmach, a potem okazuje się, że lubi czarny humor?

Obejrzeliście (a może i nie) ale nic z tego nie zrozumieliście

[DroMak]

@powaznyczlowiek: A czemu jedno musi wykluczać drugie? To, że ktoś robi moralizatorskie filmy NIE MUSI oznaczać, że nie będzie lubił czarnego humoru. To nie jest zero jedynkowa kwestia.

[DroMak]

@Ulyssos: Nie da się podciągnąc pod humor, bo ciebie nie śmieszy?

[p.....k]

@DroMak: no jeżeli stajesz przed kamerą i ze łzami w oczach mówisz o małoletnich/czarnych/lesbijkach/innnym-trudnym-temacie to jednak staje się to kwestią zero jedynkową

I nie chodzi o rasizm/homofobię tylko zwykłą hipokryzję

[DroMak]

@powaznyczlowiek: No właśnie nie - nie jest możliwe by być poważnym 24 godziny na dobę. Np. żołnierze będący w okopach opowiadają sobie najbardziej posrane i chamskie żarty jakie matka natura im do głowy podsunęła. Pozwala to nabrać zdrowego dystansu do otaczającej rzeczywistości. I to nie jest hipokryzja - tak działa humor, że lubimy się czasem pośmiać i oddystansować do powagi życia codziennego.
Jeżeli mam żonę blondynkę i lubię sobie pośmieszkować

[p.....k]

@DroMak: jeśli nagrywasz filmik, w którym tłumaczysz ludziom czemu nie powinni śmiać się z blondynek, piętnujesz naśmiewanie się z blondynek i robisz z siebie obrońcę blondynek (w celu zarobku), a potem opowiadasz żarty o blondynkach no to coś jest grubo nie tak

[DroMak]

@powaznyczlowiek: Zadam jeszcze raz pytanie, bo widzę, że czmychasz.

Jeżeli mam żonę blondynkę i lubię sobie pośmieszkować z blondynek i lajkuję memy o blondynkach na wykopie - to oznacza, że jestem hipokrytą?

[p.....k]

@DroMak: odpowiadam raz jeszcze - jeżeli tylko masz żonę blondynkę to niekoniecznie (być może tak, być może nie), ale jeśli przed wszystkimi przedstawiasz się jako obrońca blondynek i jeszcze za obronę blondynek bierzesz publiczną kasę to jak najbardziej jesteś hipokrytą

[DroMak]

@powaznyczlowiek: Okej, czyli rozumiem, że gdy jesteś obrońcą czegokolwiek - to masz zabronione śmianie się z tego? xD Ja tu nie widzę hipokryzji, bo można jak najbardziej być zaangażowanym w akcje społecznościowe i śmiać się z memów na ich temat. Przykład znowu z żołnierzami. Pozwala to nabrać dystansu, trochę ubarwić rzeczywistość. Z twojego rozumowania wynika, że chyba z 90% społeczeństwa jest hipokrytami. Problem polega na tym, że memy są traktowane

[p.....k]

że gdy jesteś obrońcą czegokolwiek - to masz zabronione śmianie się z tego

@DroMak: kiedy budujesz na tym swój wizerunek i zarabiasz na tym pieniądze to każdy ma prawo nazwać cię hipokrytą - i będzie miał rację

[DroMak]

@powaznyczlowiek: Każdy ma prawo nazwać mnie hipokrytą - jasne. Ale czy mają rację? Nie jest to takie jasne.

[Neutral13]

@DroMak Oczywiście że takie podejście nie jest zakazane. Poprostu nie dziw się później że nazwą ciebie hipokrytą i stracisz na wiarygodności.

[DroMak]

@Neutral13: Oczywiście, dlatego ważne jest dla mnie moje własne sumienie i jak ja się z tym czuje. Tak jak mówię - można jak najbardziej być aktywnym społecznikiem, a "po godzinach" robić sobie z tego żarty. Chociażby dla rozluźnienia atmosfery, bądź nabrania dystansu. Nie widzę w tym ani fałszywości, ani hipokryzji.

[Neutral13]

@DroMak Tylko w przypadku RŻ to sprawa wygląda trochę inaczej. Jego filmy poruszają dosyć delikatne tematy, a siebie kreuje na orędownika pokoju i obrońcę wartości, a po godzinach zmiana o 180 stopni i plusowanie fasistoskich memów i to w dodatku publicznie. Nasuwa się więc pytanie po co robi te filmy? To możesz porównać do sytuacji gdy jesteś prezesem firmy, która finansuje fundację pomagającym bezdomnym, ale po godzinach wykupujesz neclegownie i ją

[G.....n]

@powaznyczlowiek:

nie rozumiecie różnicy między gościem, który lubi czarny humor, a gościem, który zarabia kasę na moralizatorskich filmach, a potem okazuje się, że lubi czarny humor?

Nie widzę różnicy. Nie wolno mieć dystansu do tego co się robi? Nagrać film, w którym zwraca sie uwage na problem ale potem plusika na wykopie już dać nie wolno!!!1!

Dobrze ale pomijając czarny humor, czemu Gargamel przyczepił się do tego że ReżyserŻycia wykopał