Wpis z mikrobloga

@GloomySunday: dzięki, odważyłem się i pomogło.. Może nie na 100% tak jakby nie było sprawy, ale ogromna poprawa. Przynajmniej ta wierzchnia warstwa tego lakieru zeszła i bezpośrednio pod światło prawie nie widać nic.. dopiero od drugiej strony pod odpowiednim kątem widać dużo kropek. Ale ujdzie już..

Patyczkiem czyściłem najpierw z brzegu tak że jakby się zepsuło to się nic nie stanie szczególne.. a potem już po całości.. Mogę jeszcze wacikiem spróbować