Wpis z mikrobloga

Nie ma się czym chwalić, ale na obu dłoniach jest więcej palców, niż jak książek w swoim życiu przeczytałem. Jedną z nich był jednak „pan Lodowego Ogrodu”. Brak słów (prawdopodobnie dlatego, ze mało kierwa czytam) na to, żeby opisać jakie emocje wywołało we mnie zanurzenie się w tej historii. Ma szczególne miejsce w mojej głowie i sercu. Polecam szczerze
  • Odpowiedz