Wpis z mikrobloga

Hej mircy mam dylemat czy czasem nie przesadzam. Mój syn autystyk chodzi od września do przedszkola integracyjnego w którym w grupie 20 dzieci ok. 6 z nich ma różne niepełnosprawności. W jego grupie razem z nim jest 3 takich dzieciaczków. I tu pojawia się problem bo ostatnio zauważyłem że jak panie wychodzą z nimi na plac zabaw który jest w obrębie przedszkola to tej trójce dzieci niepełnosprawnych w tym mojemu synowi zakładają specjalne kamizelki odblaskowe a reszcie dzieci nie. Niby tłumacza to tym że łatwiej je rozpoznać ale z drugiej strony grupą po za główną przedszkolanka zajmuje się druga pani która jest stricte od tych dzieci niepełnosprawnych.
Mi wydaje się to idiotycznym pomysłem bo od najmniejszego dzielą dzieci i stygmatyzują je ale żona np. uważa że to dla ich bezpieczeństwa. Nieoficjalnie dowiedziałem się też że niektórym nauczycielka też się to nie podoba ale dyrektorka tak każe. Co myślicie? Przesadzam czy kręcić Małysza?
#szkola #przedszkole #dzieci #polska
  • 29
@kalantin: Myśle ze wiele zależy od Ciebie, tzn czy chciałbyś żeby mimo niepełnosprawności nie wyróżniał się z tego tytułu z tłumu, czy tez chciałbyś żeby od najmłodszych lat przyzwyczajał się do tego ze w gronie rówieśników będzie specjalnie traktowany „bo to ten w kamizelce”, bo jestem przekonany ze prędzej czy później przedszkolanki właśnie w ten sposób będą rozwiązywać ewentualne konflikty między maluchami- „dajcie mu się dłużej pobawić na huśtawce, przecież widzicie
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 89
@kalantin: Powiem z doświadczenia nauczycielki przedszkola. To może być tylko chwilowe na początku roku szkolnego. Wyobraź sobie, że dostajesz jako nauczyciel grupę 30 3-latków. Weź teraz zapamiętaj wszystkie imiona i historie z nimi związane. Później wyjdź na dwór z innymi grupami i innymi nauczycielami i ogarnij wzrokiem 120 dzieciaków, ze swojej grupy i z innych grup. A teraz wyobraź sobie jak wytłumaczyć 3-latkom autyzm i jak mają traktować kolegę z autyzmem.
@bellazi no ok ale tu masz grupe 20 dzieci z czego do tej trójki niepełnosprawnych jest dodatkowy nauczyciel który tylko ich ma pilnować i nimi się zajmować. A co do placu to obecnie mają dwa place z czego ten na który grupa syna idzie jest na tyle mały że i tak może na nim być tylko jedna grupa a ten drugi na który chodzą starsze dzieci mieści dwie grupy.
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
@kalantin: no i okej, ale te dzieci nie bawią się tylko z nauczycielkami a są w grupie rówieśników. Te dzieci muszą wiedzieć, które dzieci mogą wykazywać inne zachowania. Idziesz jako 3-latek zapatrzony w siebie do przedszkola, masz tam 40 nowych kolegów i koleżanek, w tym takich, z którymi nie spędzasz całego dnia tylko czas wolny na dworze. Nie znasz drugiej grupy. Nie wiesz, że Jaś z 2 grupy ma autyzm. I
@kalantin:
Generalnie - małysz, bo nie o to chodzi w integracji, żeby sobie te dzieci oddzielać.

Z drugiej strony przyznaję, że sama koncepcja integracji jest trochę oderwana od rzeczywistości - i nie widziałem jeszcze, żeby to działało na poziomie wyższym, niż najmłodsze grupy w przedszkolu.

Z trzeciej strony - autyzm autyzmowi nie równy. Są autystycy na takim poziomie, że wiadomo że i tak się nie zintegrują z resztą dzieci - a
@bellazi no tak ale przecież mówię że oni z innymi grupami nie mają kontaktu na placu bo jest za mały i są tam tylko w gronie swojej grupy. Inna rzecz że właśnie jak będzie oznaczony to z czasem dzieci mogą go traktować inaczej i np. unikać.
@RandomowyMirek no dlatego mam dylemat czy coś z tym robić czy nie. Bo z jednej strony chciałbym żeby go traktowali normalnie tym bardziej że właśnie jest
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@RandomowyMirek: No nie sądzę. Właśnie o to chodzi, aby uczyć zdrowe dzieci, że są na tym świecie też chore dzieci. Że mogą wykazywać inne zachowania społeczne, że to nie ich wina, że to nie oznacza, że są złe, niefajne. I nie, chorych ludzi się nie traktuje tak samo jak zdrowych. I nie powinno się ich traktować jak zdrowych skoro sprawia im takie traktowanie ból i cierpienie. I zdrowe dziecko powinno się
@bellazi:
I tutaj właśnie natykamy się na zasadniczy problem w samej koncepcji integracji.

Bo z jednej strony - chodzi właśnie o to, żebyś nie wiedział o tym, że Jaś jest jakiś inny, i żebyś go zaprosił do zabawy na równi z innymi dziećmi.

Ale z drugiej strony - jednocześnie chodzi o to, żebyś był dla Jasia miły i uprzejmy, i nie sypał mu piachem po oczach.

Tylko problem w tym, że
@kalantin: szczerze, debilizm kompletny. Nie ma nic gorszego od stygmatyzacji dziecka w ten sposób. Skoro jest nauczyciel wspomagający, to niech wykonuje dobrze swoją pracę i nie będzie problemów.
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@RandomowyMirek: No nie, bo tutaj wkracza nauczyciel, który tworzy zajęcia i dobiera je tak, aby integrować dwóch lub więcej osobników. I pokazuje tym samym, że z chorym dzieckiem można się fajnie bawić, ale czasem to dziecko może się zachować nieprzewidywalnie. Co nie oznacza, że będzie się tak zachowywać za każdym razem.
@bellazi tylko może się też zdarzyć że dziecko nauczy się że Jaś w kamizelce gryzie niekiedy bez powodu (bo np. coś mu się nie spodobało ) to lepiej unikać innych dzieci w kamizelce też i inne dziecko które np. jest niepełnosprawne ruchowo i nie jest agresywne będzie alienowane przez sam powód że jest ubrane inaczej.