Wpis z mikrobloga

#modelarstwo
skoro model będzie ostatecznie malowany ameliniowym i dostanie przedtem kryjącą warstwę czarnej revell aquy pod metalik, to czy jest sens dawać jeszcze na sam początek czyli jeszcze pod ten czarny warstwę podkładu tamiya?
  • 16
@kozaqwawa wiesz, odkąd spaliłem się na podkładzie vallejo trzy razy, to teraz wolę obejść łukiem akrylowce i wypróbować coś mocniejszego jak ta tamiya, tylko dopiero teraz dochodzi do mnie to, że to może być zbędne...
@Duchowsky oj tak. powierzchnia jak papier sześćsetka, albo mniej. Niby po wyschnięciu taki twardy, ale raz drapnij paznokciem lub jakimś narzędziem to schodzi jak folia. Wszystkiego próbowałem; odtłuszczanie powierzchni, wszystkie możliwe proporcje rozcieńczenia w kombinacji z ciśnieniem, nic. Niestety jeszcze półtora butelki mi zostało.
@WLs40_462-62 ja miałem dzisiaj pierwsze spotkanie z nim i chyba nie było aż tak źle. Nie mam z czym porównać bo to moje początki z aero ale faktycznie nie było za łatwo tym malować. Najlepiej szło na 2 bar, dyszą 0.3 na 2-3 warstwy lekko rozcieńczony dedykowanym rozcieńczalnikiem.
@WLs40_462-62: Jeżeli chcesz malować jakimś dobrym metalikiem, to pod spód najlepiej daj czarny gloss X-1 od Tamiya, zwykły ich akryl. Będzie sie lepiej trzymał powierzchni niż podkłady vallejo i one shoty/stylynrezy. A co do podkładu vallejo to nie można go rozcienczać, bo jest do niczego wtedy. Ja uzywam farb vallejo z jednego powodu - zapach, więc mam wszystko już obcykane xD