Wpis z mikrobloga

@marcel_pijak: Paanie, ale na koniec to ty nie szlifuj kamieniem, tylko kup sobie lamelkę z mniejszą gradacją, no i ogólnie, to spoin się nie szlifuje na zero ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@marcel_pijak: Dobrze Ci idzie :) Ja ucząc się spawać jakieś 2 lata temu, pierwsze co to wyspawałem sobie wózek do migomatu. Do tej pory się nie rozpadł, więc chyba nie jest źle.
  • Odpowiedz
@#!$%@?: mhm, pomyślmy, bo osłabiasz połączenie i jak widać na załączonym obrazku, to szlifując kamieniem na zero to łatwo przesadzić przy takiej grubości ścianki, a do pęknięcia spoiny już wtedy krótka droga, przez co szybciej zacznie rdzewieć ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@marcel_pijak: No właśnie też o malowanie chodzi, bo farba może nie pokryć tych szram po kamieniu, następnym razem, na sam koniec przejedz lamelką i będzie cacy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Silvervend: Kto będzie spawać ładnie płoty? Jeśli umiesz ustawić spawarkę, to szybciej tobie wyjdzie położyć ładną spoinę niż to później zjeżdżać kamieniem na zero. Zaraz po szkole pracowałem w firmie w której robiliśmy ogrodzenia, balustrady, bramy i szlifowane było tylko wtedy jak ktoś nasmarkał bo źle dociął kąty, a tak to robiłeś na styku prostą spoinę i po sprawię.
  • Odpowiedz
@Horaccy ale nie każdemu zależy klepać ładnie, a ma przede wszystkim trzymać. Potem ze szlifierką jeden gościu pyka wszystko jak leci i nikt do niczego na pewno się nie dowali. Tak czy siak, czasem spoiny też trzeba szlifować, żeby element pasował.
  • Odpowiedz
@Silvervend: No tak, ale klient tobie nigdy nie powie, że nie chce ładnie ( ͡° ͜ʖ ͡°) temat rzeka, może na przęsłach to jeszcze przejdzie, ale np. na kilkumetrowej bramie przesuwnej, to warto zostawić te spoiny, bo słabo by było, jakby to się rozpadło ( ͡° ͜ʖ ͡°) bądź co bądź, ja jestem nauczony, że lico można delikatnie liznąć, ale bez szlifowania na
  • Odpowiedz