Aktywne Wpisy
Goronco +584
źródło: landlordziszcze
Pobierz
mirko_anonim +3
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Hej, tak w skrócie to jestem w długoletnim związku, ale od kilku miesięcy podoba mi się koleżanka z pracy o której ciągle myślę i przestać nie mogę... Mam 32 lata. Ona trzyma mnie na dystans bo wie, że mam narzeczoną. Nie mam pewności, że ja też jej się podobam, więc gdybym postawił wszystko na jedną kartę to możliwe że bym został sam. Wiem tylko tyle, że jak z nią rozmawiam to czuję że nadajemy na tych samych falach i jest tak zwane flow. Kocham moją narzeczoną i ogólnie jest nam dobrze razem, ale chyba czegoś jednak mi brakuje. Uważam, że to co wyprawiam to nic innego jak zdrada emocjonalna.
Co by było gdybym zerwał z narzeczoną i próbował sił z koleżanką?
Jaka będzie nasza wspólna przyszłość, gdy zostanę z obecna narzeczona?
Często
Hej, tak w skrócie to jestem w długoletnim związku, ale od kilku miesięcy podoba mi się koleżanka z pracy o której ciągle myślę i przestać nie mogę... Mam 32 lata. Ona trzyma mnie na dystans bo wie, że mam narzeczoną. Nie mam pewności, że ja też jej się podobam, więc gdybym postawił wszystko na jedną kartę to możliwe że bym został sam. Wiem tylko tyle, że jak z nią rozmawiam to czuję że nadajemy na tych samych falach i jest tak zwane flow. Kocham moją narzeczoną i ogólnie jest nam dobrze razem, ale chyba czegoś jednak mi brakuje. Uważam, że to co wyprawiam to nic innego jak zdrada emocjonalna.
Co by było gdybym zerwał z narzeczoną i próbował sił z koleżanką?
Jaka będzie nasza wspólna przyszłość, gdy zostanę z obecna narzeczona?
Często
Aktywne Znaleziska
źródło: comment_1600755536u4mzBsw6rjDR3brNxKrNqV.jpg
Pobierz@jakuba94: @Sanremu: Ta grafika jest do dupy. Średnia długość życia obowiązuje tylko noworodki i używanie jej w tym kontekście jest pokazaniem swojej niewiedzy. Tutaj należało wziąć tablice dalszego trwania życia i wtedy wartości wyszłyby zupełnie inne, choć proporcje zostałyby pewnie podobne.
@olo1917: bo za PO!
@sznaap: Ale co w tym śmiesznego? Na wykopie często spotykam się z beką z kobiet, które walczą o swoje prawa (już mniejsza o to, czy faktycznie są to prawa, czy przywileje) i jednocześnie zarzutem, że walczą tylko o swoje prawa, mężczyzn nie
Przecież nierówny wiek nie jest feministycznym postulatem
Nie wyjdziesz, nie dowiesz się. Kobietom też kiedyś nie chciano dać praw, ale nie dały się zakrzyczeć, czego teraz to się obawiasz.