Wpis z mikrobloga

@Adry420:
jeszcze jak ( ͡° ͜ʖ ͡°)

zalezy od przypadku, skonsultuj z dobrym neurologiem. przy tej samej przypadlosci + pękniętym dysku dostałem zalecenie by pływać, jezdzić rowerem po asfaltach, gimastyka, silownia cokolwiek by wzmocnić mięśnie plecow i miesnie przejely obciążenie ciała w większym stopniu. bylo to 4 lata temu, na szosie smigam wlasnie 3 rok. plecy nie bolą od 2 lat nic a nic :)
polecam basen na początek :)
siłowni nie lubię więc zastąpiłem wspinaczką. A
  • Odpowiedz
@Hipodups: na basen chodzę, rehabilitację zaczynam zaraz robię ćwiczenia Mc Kenziego i kminie co mogę robić jeszcze. Konsultowałem się z lekarzami to się dziwili ze jeszcze chodzę normalnie... Przez to się zastanawiam czy szosa się nadaje przez pozycje przyjmowana na rowerze,a zalecają mi korzystać z roweru. Szkoda że biegać nie mogę. Zastanawiam się nad chodzeniem po górach, czy nie szkodzi zbytnio
  • Odpowiedz
@Adry420: bieganie to ciągle wstrząsy w lini pionowej na kręgosłup.
Być może kwestia przyzwyczajenia ale jak mnie coś boli to pozycji "wyprostowanej" na mtb lub ostatnio przejechalem 3km rowerem miejskim siedząc prosto i to była tragedia dla pleców.

Ogólnie, w moim przypadku pozycja na szosie nie przeszkadzała mi a wręcz pomagała bo nie robiłem kociego grzbietu i w dodatku rozciągałem mięśnie.

Na basenie nie tylko pływanie, ale cwiczenia w wodzie tez są dobre np. przyciąganie nóg do klatki piersiowej, podnoszenie do gory
  • Odpowiedz
  • 0
@Adry420 każdy przypadek jest indywidualny, ale wg mnie spokojnie pojeździsz. Skoro pytasz, to zakładam, że u Ciebie to pewnie świeża sprawa. Odpal basen, wzmocnij mięśnie core. Rehabilitacja to dobra sprawa, skorygują Ci postawę i nauczą kilku rzeczy ale i tak lwia część pracy należy do Ciebie. Nie daj się. Co do biegania to trzeba uważać, może nie od razu, ale z czasem będziesz mógł zacząć, daj sobie spokojnie rok przerwy. Po
  • Odpowiedz
@Hipodups: tramal juz powoli odstawiam. Drugi raz coś takiego mi się dzieje ale teraz chce z tym jakoś walczyć bo trochę mocno zniszczone są te plecy. Dzięki za rady!
  • Odpowiedz
@reqq: na basen już chodzę i wzmacniam się jak tylko się da. Muszę trochę po lekarzach polatać jeszcze, zobaczymy czy coś wymyślą dobrego
  • Odpowiedz
  • 0
@Adry420 to dobrze ze chodzisz na basen. Ile masz lat? Co do lekarzy to na swoim przypadku moge powiedziec ze lepiej podchodzic do tego co mowia z przymruzeniem oka. Raz od jednego z placzem wyszedlem, a dzisiaj moge smialo powiedziec ze nie mial nawet troche racji.
  • Odpowiedz
@Adry420: Owszem potrzeba, przepuklina nie zrobiła się w kilka dni, więc teraz kilka dni nie załatwi sprawy. Na basenie byłem min 2 razy w tygodniu. Do tego przeprosty i inne ćwiczenia. W swoim czasie nawet na siłownię chodziłem i było ok. Rehabilitantka nawet zalecała mi ćwiczyć na siłowni, ale oczywiście nie wszystkie ćwiczenia i przede wszystkim z zachowaniem poprawnej techniki.
  • Odpowiedz
@reqq: też chodzę 2 razy w tygodniu, robię przeprosty ćwiczenia Mc Kenziego drążek i staram się nie przejmować bólem ale ciężko jest
  • Odpowiedz
  • 0
@Adry420 ja miałem promieniowanie do stopy i brak czucia, ale bólu praktycznie nie miałem. Nie brałem niczego przeciwbólowego. Na rezonansie koleś się dziwił że sam przyszedłem bo powinienem się zwijać z bolu a mnie wcale nie bolało. Słyszałem kiedyś o badaniach, w których wyszło że nie każdego, który ma stwierdzona dyskopatię boli, a z drugiej strony, są przypadki w których kogoś bolą lędźwie a przy rezonansie nic nie widać. Trzymaj się.
  • Odpowiedz
  • 0
@Adry420 Miras wspolczuje bo właśnie leżę i mam nawrot po dwoch latach :/ dwa lata temu po rehabilitacji pieknie przeszlo wszystko, ale sie zaniedbałem. Nie ćwiczyłem i przytylem :/ No i teraz mam za swoje - boli i od nowa na rehabilitacje i cwiczenia. Damy rade!
  • Odpowiedz
@MaGu_u: ja właśnie też po dwóch latach mam nawrót choroby. Przytyłem teraz też 13 kg więc myślę że to może mieć jakiś wpływ na te plecy też
  • Odpowiedz
  • 0
@Adry420 ja mam prace siedzaca i nie bede ukrywal ze na krzesle nie siedze prawidlowo, potem do samochodu a w domu na kanapę :/ #!$%@? jak ja zyje...
  • Odpowiedz