Wpis z mikrobloga

Przyszedł czas, że chcę kupić dla siebie pierwszy rower szosowy. Do tej pory jeździłem na crossie, 28 cali i cieńszych niż fabryczne oponach. Docelowo chcę robić jakieś 150-200 km tygodniowo.

Co polecicie na pierwszą szosówkę dla kogoś kto a) nie jeździł jeszcze na kolarzówce, b) spokojnie potrafi zrobić 80-100 km podczas tripu, c) ma budżet w okolicach 2000 zł.

#rower #szosa #kolarstwo #zakuproweru
  • 15
  • Odpowiedz
@klark: co przemawia na korzyść używanego? Bo wydaję mi się, że dla początkującego z ograniczonym budżetem nie ma większego wpływu marka czy osprzęt.
  • Odpowiedz
@promile: To, że za 2k nówki znajdziesz (może, bo to nie pewne) trzy - Rometa Huragana, Krosa Vento i Tribana 100.
I każdy z nich to ustępstwa, takie jak brak tarczówek, brak klamkomanetek, najtańsza grupa napędowa.
Generalnie z nowych modeli to najprędzej pewnie Triban rc 120 za 2200 albo dorzucić więcej kasy.
  • Odpowiedz
@jszq: czemu brak tarczówek to "ustępstwo"? :)

@promile: pasowaloby miec karbonowy widelec i minimum shimano claris, wiec warto wziac jakas malo zajechana uzywke, Triban 100 nie ma klamek i ma jedna blache z przodu i to jednak jest dosc spore ograniczenie (rozmawialem o tym z kolega, ktory ten rower posiada - zaluje ze nie dolozyl jednak do czegos innego)
  • Odpowiedz
@jvnush_: nie chcę wydać całej wypłaty na rower na którym z jazdy nie będę czerpał przyjemności i po 2 miesiącach go odstawię. Chodzi o taką aklimatyzację, naukę jazdy na szosówce przez rok, półtora.
  • Odpowiedz
@promile:
Normalnie we wrześniu to poleciłbym poczekać na wyprzedaże ale w tym roku to raczej możesz zapomnieć o wyprzedażowych cenach (no może ewentualnie jak potrzebujesz ramę XL albo XS).
Jak chcesz wydać około 2k to bierz Tribana RC500 używkę (jak ci się uda znaleźć) albo nowego RC120. Do tego ewentualnie to co wyżej polecali: Romet Huragan, Kross Vento (też raczej używki).
Zastanów się czy nie zwiększyć trochę budżetu, bo w okolicy
  • Odpowiedz