Wpis z mikrobloga

Planuje zamieszkać wspólnie z moim chłopakiem, w związku jesteśmy już jakiś czas. Tak się składa, że on ma swoje mieszkanie i chce wprowadzić się do niego. Dochodzi jednak do nieporozumień na tle finansowym. Chłopak chce bym płaciła więcej niż tylko rachunki na pół. Argumentuje, że i tak dzięki jego mieszkaniu oszczędzam na wynajmie i powinnam mu się dokładać. Dodam, że słabiej zarabiam i liczyłam, że wspólne życie wiele mi ułatwi w sprawach finansowych, a się okazuje, że własny chłopak chce mnie potraktować jak lokatora któremu wynajmuje pokój.

Pytanie do par w podobnej sytuacji, jak wy rozwiązujecie kwestie wspólnego mieszkania i opłat z tym związanych?

#zwiazki
#logikarozowychpaskow
#pytanie
  • 164
  • Odpowiedz
@jasminowa_95: Temat przewija się co chwile w nieco zmienionej formie. Porozmawiajcie i przedstawcie sobie argumenty za jednym czy to drugim rozwiązaniem i tyle. Raczej losowi ludzie z wykopu nie znają waszej relacji itp.
  • Odpowiedz
  • 80
@jasminowa_95 Skoro mieszkanie jest jego to on dyktuje zasady, bo gość ma rację że gdyby je wynajął to miałby więcej. Najlepiej niech wynajmie swoje mieszkanie i razem wynajmijcie swoje, ale wtedy wszystko na pół. To, że zarabiasz mniej nie ma żadnego znaczenia skoro chcesz żyć na jego poziomie.
  • Odpowiedz
@jasminowa_95: xD a czynsz to #!$%@? kto zapłaci on? Poza tym ktoś musil zapłacić za te mieszkanie. Nie ma to jak #!$%@? się na gotowca xD tym bardziej, ze jesteś dziewczyna a nie żona ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz