Wpis z mikrobloga

Mozecie gadac co chcecie, ze kazdy jest za siebie odpowiedzialny itd ale uj prawda. Jedyna odpowiedzialna osoba za to ze teraz jestem taką #!$%@? jest moja nadopiekuncza matka. Podczas gdy koledzy lazili w adidasach, ja #!$%@? w skorzanych butach na rzepy, gdy inni mieli modne bluzy z kapturem ja bylem odziany w golfy ktore wygladaly jak zuzyty kondon na mojej przydlugiej szyi. I uprzedzajac wasze pytania, nie, nie bylismy biedni, nawet w pewnym sensie odwrotnie, nie jacys tam bogaci ale w domu zawsze bylo na wszystko i az nadto, mniejsza z tym. Pomyslicie dlaczego nie protestowalem, bo kto mial podobnych rodzicow dobrze wie o co chodzi. Od malego bylem tresowany w ten wlasnie sposob bo wychowaniem to sie nie nazywa. Po uj jechac do galerii handlowej i kupic fajna bluze w zwyklej sieciowce jak sobotni bazarek na rynku jest duzo lepszy. I te #!$%@? przymierzanie spodni na kartonach za kotarą, #!$%@? jak #!$%@? ale mamusia chce zebym przymierzyl. Wszelkie sugestie czy sprzeciwy byly odrazu tlumione "no wez przestan, po co jezdzic do tych motlochow, pojedziemy na bazarek i sobie wybierzesz jakies fajne buty" miala nademna jedna przewage "pieniadze i mieszkanie" Nawet nie wiecie jaka siara byla gdy w szkole sredniej poszla ze mna na rozpoczecie roku. Dwa tygodnie sie wyklocalem, a i tak postawila na swoim. Te wszyskie Oskarki z pedzlami w modnych koszulach z zarry czy innego sraentemu. A ja w swojej zasranej przedpotopowej bialej koszuli z krotkim rekawkiem i swetrem w reku ktory wstydzialem sie zalozyc bo wygladal jakbym #!$%@? go wujkowi Albertowi bylemu zolnierzowi Armii Krajowej. Swoja droga #!$%@? w opor, ale wolalem marznac niz znosic to upokorzenie i wzrok wszystkich. Najgorsze bylo to ze nie byl to wzrok pogardy a wspolczucia. Zycie prywatne? jakie zycie prywatne, ze szkoly i lekcje. Gdy jeden glupi raz wyszedlem z kolega ( tak mialem paru kolegow ) matka dzwonila co 30 min czy pisala smsy, albo kiedy bede albo w jakeis innej nieistotnej sprawie, abym mial z nia kontakt. Nawet nie chce mi sie nie juz opisywac wczesniejszego jak i pozniejszego zycia pelnego upokorzen. To ona sprawila ze jestem teraz 26 letnia #!$%@? ktora walila z pamieciowki do cycatej blondyny z autobusu, a nie facetem ktory ma prace, zone i dom, ha tfy
#pregryw
  • 2
@kaszanka21225: ona sprawiła, ale ty wcale jej tego nie utrudniłeś, wg tego co napisałeś. Na rozpoczęcie było po prostu nie iść i tyle, w czasie spotkania z kolegami wyciszasz telefon lub odpowiadasz że nie masz czasu itd.