Wpis z mikrobloga

@nuncjusz_: no ale dziwicie sie tym matkom? Ja sie nie dziwie - dla nich oceny w szkole to zawsze byl wykladnik tego jak sobie poradzicie w zyciu. I w wiekszosci to prawda - oczywisicie najbardziej liczy sie matura a 99% osob nie ma pomyslu na siebie (wy tez nie macie :* wiec sie nie oszukujcie) wiec zeby jakos im sie w zyciu wiodło, dostali prace w jakims urzedzie czy w korporacji
@tomislawniepelka: Nie ma żadnego powiązania między nauką w szkole a karierą w pracy. Ja byłem beznadziejnym uczniem, wszystko robiłem od niechcenia, oceny dobre w sumie z tylko tego co mnie interesowało, a na resztę lałem byle zdać, a pamiętam koleżanki co miały po 10 kolorów mazaków żeby były piękne notatki z lekcji, potem na koniec roku dyrektorka wzywała na środek auli żeby wręczyć dyplom i jakąś książkę za 20zł a ja