Wpis z mikrobloga

18+ nsfw

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

Drogi kolego za wszystkim stoi praktyczność i nauka. Defekowanie gdziekolwiek na ulicę wiąże się z roznoszeniem zarazków oraz brzydkiego zapachu. A także z możliwością przykrego wdepniecia w czyjąś kupe.

Karmienie dziecka na ławce wiąże się z niczym. Ani to nie śmierdzi ani nie jest szkodliwe. Na domiar tego jest najzwyklejszą koniecznością. Dziecku nie powiesz "poczekaj aż wrócimy do domu". Taka o to różnica właśnie między waszymi przykładami. Nikt nie robi wam na
@cheeseandonion ej ostatnio oglądając The Office zobaczyłam taki zgrabny daszek na cycka, byłam w szoku. to nawet dla dziecka fajne bo ogranicza bodźce i pomaga w skupieniu.
ja osobiście nie mam nic przeciwko karmieniu w miejscach publicznych, ale sama zwyczajnie wolałabym się tak nie obnażać gdyby dało się tego uniknąć
@cheeseandonion: miałem raz taką sytuacje z żoną w parku, poszliśmy specjalnie na boczną ławkę. Pewna para zwróciła jej uwagę no to wziąłem ściągnąłem koszulkę i spytałem czy to też ich "obrzydza" zalali się rumieńcem i potuptali czym prędzej w #!$%@?. Domyślam się, że nie było to zbyt bystre i najbardziej na miejscu zachowanie ale jakoś tak mnie naszło.

@ediz4: Chyba zwariowałeś. To takie samo roznoszenie zarazków mazi, które nie są przeznaczone do jedzenia.

@analnejumanji

ale jakos nie ma potrzeby zeby facet publicznie wyciagal sprzet.


Kobieta też nie wystawia tzipy na wierzch jak karmi dziecko. Porównuj rzeczy, które są porównywalne, bo póki co jedynie takie podejście dyskryminuje jedną stronę.
@ediz4: Takie same jak osoba srajaca dwa metry ode mnie jak siedzę na ławce w parku. Jeśli chcesz polemizować odnieś się do każdego mojego wpisu w tym wątku, bo z trollem (który zresztą został wyjaśniony parę godzin wcześniej przez kogoś innego xd) nie chce mi się wydawać w dyskusję.