Wpis z mikrobloga

Czy wasze dziewczyny też po pewnym czasie w związku chcą coraz rzadziej uprawiać seks? Jestem z moją prawie 3 lata i widzę że niestety pod względem seksualnym jest coraz gorzej. Na co dzień świetnie się dogadujemy, mamy podobne poczucie humoru i zainteresowania, możemy rozmawiać o wszystkim i planujemy wspólne życie. Mamy po 23 lata i od paru miesięcy razem mieszkamy. Ona jest moją pierwszą, ja jej nie. Od jakiegoś czasu kochamy się średnio raz na tydzień, czasem rzadziej. Ja mam wysokie libido i mógłbym codziennie, co dwa dni. Zanim powiecie, że jestem słaby w łóżku i może dlatego to powiem, że zawsze jest gra wstępna, nawet około 20 minut, masaże, czułe słowa, a sam seks też trwa podobnie, nie mam problemów z erekcją, dbam o siebie, chodzę na siłownię, chociaż daleko mi od wyglądu kulturysty to jestem szczupły i coś tam mięśni mam. Dbam o wygląd, dobrze się ubieram itd.

Od niej tego nie czuje, nie chodzi na siłownie, mimo że kilka razy ze mną była, próbowałem jej pokazywać jakieś ćwiczenia zachęcać. Nie ćwiczy. Ciała nie ma super, ma sylwetkę trochę skinny fat, ale mimo wszystko zawsze jej mówię jak bardzo mi się podoba i mnie podnieca co jest prawdą, prawię komplementy. Wkurza mnie też to, że nie próbuje być seksowna dla mnie. Do pracy ubiera się ładnie, maluje, ale gdy przyjdzie do domu, przebiera się w dres i zmywa makijaż i wcina chipsy, czasem nawet nie chce mi się nic inicjować. Podobnie w weekendy. Ja też oczywiście nie chodzę po domu w garniaku, ale czy to takie dziwne, że chciałbym by moja dziewczyna założyła raz na miesiąc pończochy czy ładny komplet do łóżka? Chciałbym poczuć, że chce się podobać mi, jakoś zachęcać. W 99% przypadków seks mamy wieczorem, po prysznicu jak już szykujemy się do spania co dla mnie też jest nudne.

Uważam, że jestem dobrym facetem, studiuję i mam moim zdaniem bardzo dobrą pracę jak na swój wiek, gotuję, sprzątam, wspieram ją we wszystkim tak jak potrafię, zawsze jej słucham, a mimo to czuję się #!$%@? bo myślę, że jej już nie pociągam. Fakt, seks jest, ale nie widzę z jej strony autentycznego pożądania, mimo że na palcach jednej ręki mógłbym zliczyć ile razy ona nie miała orgazmu. Częściej to ja zostawałem niezaspokojony bo już była np. zmęczona. Oczywiście zawsze podchodziłem do tego ze zrozumieniem i na nic nie naciskałem.
Rozmawiałem z nią kiedyś o tym, ale wiele się nie zmieniło, nie wiem co mam więcej zrobić, bo myślałem że trafiłem ideał za pierwszym razem, z którym spędzę resztę życia, ale ta cała frustracja seksualna we mnie narasta i zostaje mi walenie konia pod panny z pornosów z czym też nie czuję się dobrze. I zastanawianie się co jest ze mną nie tak.
Sory, ale musiałem gdzieś się wyrzygać.

#zwiazki #seks #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
  • 17
  • Odpowiedz
@czlowiek_klapek: Z tobą jest wszystko w porządku, twoja kobieta właśnie jest na etapie wygody gdzie nic nie musi a ty stajesz się powoli stroną żebrzącą o seks.
Mógłbym napisać: Miras, olej tę Karynę, ale tego nie napiszę. Nic tak nie działa na libido kobiety jak preselekcja i świadomość, że może cię stracić dla lepszej partii. Skoro zachowujesz się jak prawdziwy beciak, skończysz jako beciak z nienawiścią do kobiet bo przecież się
  • Odpowiedz
@dingo2323: robisz, a jakże
@ManiacTeam: nigdy nie byłem jakoś szczególnie rozrywkowym typem, ale też czasem mi się odechciewa coś proponować jak nawet na głupi spacer nie da rady bo za zimno/ciepło/cokolwiek. A sam widzę, że podobam się kobietom, bo nawet jak z jakąś gdzieś rozmawiam to widzę jak czasami patrzą. Ale przecież nie powiem swojej żeby się bardziej starała bo mam już ukrainkę na jej miejsce xd
  • Odpowiedz
@podpiko: no oboje studiujemy i pracujemy, przy czym ja studiuję dziennie i pracuję na pełen etat, wiadomo teraz wakacje, ale ogólnie no wiadomo że trochę tych obowiązków nawet koło domu jest. A ona zazwyczaj jak wróci z pracy to wskakuje w dres i siada do kompa/telefonu i wiele się jej już nie chce. Wiadomo, że ja też czasem jestem zmęczony no ale jakoś staram się ogarniać. Boję się właśnie, że z
  • Odpowiedz
@ManiacTeam: dobre, dobre. Idź szukaj, rób jak wykopki Ci radzą, tylko nie zdziw się że zostaniesz z ręką w nocniku i przyjdzie Ci już żebrać nie o sex , a o to żeby ktoś się tobą zainteresował. Prawda jest taka że namiętność minęla
  • Odpowiedz
@ManiacTeam: cyt: Nic tak nie działa na libido kobiety jak preselekcja i świadomość, że może cię stracić dla lepszej partii. Skoro zachowujesz się jak prawdziwy beciak, skończysz jako beciak z nienawiścią do kobiet bo przecież się starałeś, dałeś gwiazdkę z nieba i dostałeś kopa, bo brakło emocji i zrobiło się nudno. A jeśli jest nudno i ktoś dostaje coś za darmo, to tego nigdy nie uszanuje.
  • Odpowiedz
@czlowiek_klapek a mówiłeś jej o wszystkim, co tu napisałeś? Czy potraficie rozmawiać ze sobą o takich sprawach?

Ja też jestem 3 lata w związku i... Jest dobrze jak nigdy wcześniej. Mieliśmy przestój spadek libido, ale później się odbiło od dna, kiedy skończył się największy stres. Teraz jestem w ciąży i wznosimy się na wyżyny możliwości ( ͡° ͜ʖ ͡°)- Tak bywa w związkach,
  • Odpowiedz
@Xxonaxx: Bo tak jest z mojego punktu widzenia i życiowych doświadczeń, których mam dość sporo z racji wieku i kilku związków za sobą. Zasada jest prosta: jeśli kobieta w związku zaczyna ubierać się wyłącznie w dresy, oznacza to, że przestała chcieć być dla Opa seksowna i piękna – wkracza w etap przyzwyczajenia i wygody, w którym Op prawdopodobnie będzie stroną żebrzącą o seks. W końcu jej już nie zależy. Analogicznie, jeśli
  • Odpowiedz
@czlowiek_klapek jak slusznie napisal @ManiacTeam wyjdz gdzies z ladniejsza kolezanka informujac swoja partnerke ze idziesz sie spotkac z kolezanka. Wtedy sa 2 opcje: albo Twoja partnerka sie ogarnie widzac, ze moze Cie stracić albo sie NIE ogarnie bo ma Cie za pewnik, ze od niej nie odejdziesz, wiec nie musi sie dla Ciebie starać. Ja sam ćwicze na silowni i trzymam diete oraz bardzo dobrze zarabiam i jesli mialbym takie akcje w
  • Odpowiedz
@czlowiek_klapek: Na dobry początek odzyskania jej uwagi powiedz jej jutro, że koleżanka z pracy zaprosiła Cię na parapetówkę w piątek. Jak zacznie dopytywać to powiedz, że na nią pójdziesz. Potem oczywiście wyjdź, gdzieś w miejsce "parapetówki". Będzie miała cały tydzień na myślenie o tym, jak mogłeś nie zapytać ją o zdanie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz