Aktywne Wpisy
mefju1 +1133
Drodzy wykopowicze.
W dniu 29.07.2024 w godzinach wieczornych (około 22) w moim mieście Sierpc (09-200) doszło do MORDERSTWA. Człowiek chory psychicznie (~39 lat) zadźgał mojego wujka zadając mu ponad 20 ran kłutych nożem. Sprawca był leczony psychiatrycznie, przebywał w ośrodku zapobiegania zachowaniom dyssocjalnym w Gostyninie. Ostatnio po wyjściu ze szpitala zaatakował nawet swojego ojca nożem, który mimo namowy komendanta o złożeniu pozwu o ubezwłasnowolnienie nie złożył od razu. Stanowił on zagrożenie dla
W dniu 29.07.2024 w godzinach wieczornych (około 22) w moim mieście Sierpc (09-200) doszło do MORDERSTWA. Człowiek chory psychicznie (~39 lat) zadźgał mojego wujka zadając mu ponad 20 ran kłutych nożem. Sprawca był leczony psychiatrycznie, przebywał w ośrodku zapobiegania zachowaniom dyssocjalnym w Gostyninie. Ostatnio po wyjściu ze szpitala zaatakował nawet swojego ojca nożem, który mimo namowy komendanta o złożeniu pozwu o ubezwłasnowolnienie nie złożył od razu. Stanowił on zagrożenie dla
Meregle +59
FC Sankt Gallen (Szwajcaria) - Śląsk
Brendby (Dania) - Legia
Bodo/glimt (Norwegia) - Jaga
Trnava (Słowacja) - Wisła
Na papierze to są 4 #!$%@?
Brendby (Dania) - Legia
Bodo/glimt (Norwegia) - Jaga
Trnava (Słowacja) - Wisła
Na papierze to są 4 #!$%@?
Piszę całkowicie poważnie. Wychodzenie z przegrywu stało się moim lifestylem, jestem nawet w pewnym sensie wdzięczny, że życie dawało mi tak ostro po dupie przez tyle lat, bo dzięki temu stałem się silniejszy, bardziej świadomy i przede wszystkim nieporównywalnie bardziej zmotywowany i zdeterminowany niż 99% osób, które miałem okazję poznać.
Myślę, że każda osoba, która pragnie wyjść z przegrywu, powinna zdać sobie sprawę z własnej mocy sprawczej oraz siły konsekwentnego działania i potęgi realizowanego planu.
Nie jest łatwo dojść do momentu, kiedy zaczyna się w to prawdziwie wierzyć, ale kiedy już się dojdzie - wszystko staje się możliwe. Wychodzenie ze #!$%@? i osiąganie kolejnych celów, o których jeszcze jakiś czas temu nawet nie śmiało się marzyć, to najwspanialsze uczucie pod słońcem.
Uwielbiam ten stan, kiedy zbliżając się do 30-tki, zaczynam żyć prawdziwą pełnią życia. W tym samym czasie widzę, jak moi rówieśnicy dziadzieją i stają się grubi, zaniedbani, leniwi.
To wspaniałe uczucie, kiedy przez większość życia byłeś zaniedbanym ulańcem, a teraz cieszysz się wyciętą, atletyczną sylwetką.
Kiedy przez ćwierć wieku byłeś dla kobiet niemalże niewidzialny, a teraz, chwilę przed trzydziestką, nie masz żadnego problemu z ich poznawaniem i jesteś w związku z młodą ślicznotką gotową zrobić wszystko, by Cię zadowolić.
Kiedy każdy problem, stres i nieprzyjemną emocję topiłeś w litrach alkoholu, a teraz masz go głęboko w dupie, bo jesteś zajęty swoją misją i nie myślisz o jakichś kretyńskich używkach.
Mógłbym tak wymieniać i wymieniać. Nie chodzi o przechwalanie się, ale o sam fakt, że z przegrywu można się wydostać. Nawet najbardziej #!$%@? sytuacja jest do uratowania, jeśli w zmianę włożymy wystarczająco dużo serca i motywacji.
Dziś kończy się 16. dzień mojej 365. dniowej operacji #operacjanowystart mającej na celu pozbycie się resztek tego, co mógłbym w swoim życiu identyfikować z etapem przegrywu i czuję, jak z każdym kolejnym dniem nabieram rozpędu. Wspaniałe uczucie.
Podsumowując - mój przepis na wyjście ze #!$%@?:
- Odpowiedni mindset.
- Eliminacja alko i używek psychoaktywnych.
- Eliminacja masturbacji i oglądania porno, tylko realny seks z prawdziwymi kobietami (jeśli nie masz kobiety, to bierz się w garść i pracuj nad sobą, nie ma trzepania gruchy dopóki nie zrobisz swojej roboty).
- Twoja misja - wyjście z przegrywu - musi stać się całym twoim życiem i obsesją. Musisz po prostu tym przesiąknąć. Nie liczy się nic innego niż MISJA.
- Aktywność fizyczna - u mnie jest napakowane po brzegi - siłownia, bieganie, basen, sztuki walki.
- Dobra dieta, regenerujący sen.
- Utrzymywanie czystości i porządku w swoim otoczeniu.
- Planowanie każdego dnia, sporządzanie okresowych raportów z realizacji celów, lista zadań do zrobienia. Prowadzenie dziennika misji.
#wychodzimyzprzegrywu #przegryw #operacjanowystart #depresja #alkoholizm #tfwnogf #stulejacontent #motywacja #rozwojosobisty
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Jakby ktos mnie zapytal czy wole miec 180cm czy dobre poczucie humoru, to nawet bym sie nie zastanawial
Nie chodzi tu ani o kawaly, ani o robienie z siebie pajaca - tego
I serio jak jestes wesoly i smieszny, to dziewczyna przestaje tak zwracac na Twoje wady w postaci kilku centymetrow mniej wzrostu, niekoniecznie tak cudownej linii szczeki itp itd. Slucha Cie wpatrzona w Ciebie jak w obrazek bo ciekawi ja to co mowisz, w jaki sposob to mowisz itp itd
No ale do
Wiem, ze jestem niski, moj ojciec tez jest niski, mam sporo niskich znajomych, ogolnie jest w #!$%@? niskich ludzi. Po co sobie ryc beret, ze ooo, nie jestesmy w czolowce, zamknijmy sie w piwnicy ?
Nie dziwie Ci sie, ze nie masz poczucia humoru #!$%@? takie materialy nonstop