Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Życie jednak bywa przekorne. 30lv. Będąc 3 lata w związku nie chciałem słyszeć o dzieciach i ślubach. Najważniejsze było dla mnie pogranie sobie po pracy, posiedzenie na necie i świety spokój a posiadanie dziecka zrójnowałoby mój świat. Aż się doigrałem. Różowa (30lv) po 3 latach zerwała tłumacząc, że ona nie może tak dłużej stać w miejscu i tracić czas. Zaraz znalazła sobie nowego na sympatii i jest teraz z nim w związku. A mi rozwalił się świat. Nagle od czasu zerwania (miesiąc) nie mam ochoty w ogóle grać i siedzieć na komputerze. Szwędając się ulicami zwracam uwagę jak rodzice bawią się ze swoimi dziećmi i ... zacząłem im zazdrościć. Coś we mnie pękło, zacząłem rozumieć że przesiadywanie przed monitorem nie ma żadnego sensu. Zrozumiałem, że jednak fajnie by było mieć kogoś, komu możnaby coś przekazać. Jednak zrozumiałem to wszystko za późno i teraz nie wiem czy kiedykolwiek znajdę kogoś takiego jak ona. Puenty nie będzie, ale jestem ciekawy czy ktoś ma podobne doświadczenie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#zwiazki #rozstanie #logikaniebieskichpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f5a6d5e8679b6c666e7b8bc
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Przekaż darowiznę
  • 55
kochanie, do frustrata to mi daleko i strzeliłaś jak kulą wpłot z tą diagnozą. Dwa razy przeczytałem to, co napisałem i nie ma tam ani grama frustracji, nie wiem skąd ją wytrzasnęłaś. Chciałbym odpisać Ci w rozbudowany sposób, ale po prostu zniechęciłaś mnie swoim poziomem poprzez ten wyssany z palca tekst o "frustracji".

Jeśli moje dywagacje są dla Ciebie frustracją, to nie mamy powodów dalej rozmawiać, bo choćbym Ci nakreślił mój punkt
MieczysławTurbina: @Kerrigan: chociażby to, że z czapki wijesz jakieś teorie spiskowe na mój temat. Jedyne co napisałem, to dywagacje, ale dzięki niebywałej sile intelektu, tak z dupy, dopatrzyłaś się tam jakiegoś tupania nogą xD to już jeste jedno wielkie iksde, ale dobra, idziemy dalej. Z czapki wyskoczyłaś o jakimś buncie, niezadowoleniu.
Masz tak po #!$%@? wnioski, że to rekord skoczni. Kilka razy czytałem to, co napisałem i nie ma tam
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@AnonimoweMirkoWyznania: ja sam nie mam, ale mam kolegę z pracy (30+), który z nudów że swoją różową wynajdywał sobie coraz głupsze zajęcia. bo już cały świat zjeździli, na bungee poskakali, szybowcem polatali, i spadochrony były i joga na szarfach, i sprowadzanie wina w skrzynkach z burgundii itp.
i nagle ona jeb! odeszła, bo miała dosyć namawiania go na dziecko. a wiem, że chciała, bo od lat żony wszystkich jego kolegów wypytywała