Wpis z mikrobloga

Hej hej ludzie, Smiecharz tutaj ( ͡º ͜ʖ͡º) Po obejrzeniu poniższej hitowej produkcji naszło mnie na przemyślenia. O ile przyjemniej byłoby żyć w universum stalkera? Przegrywowi- o wiele lepiej. Żadnych p0lek, żadnego normictwa zawracającego dupę. Tylko my, pare przyjaznych mord do handlowania i wrogowie. Opuszczasz bezpieczna przystań i już wiesz, że musisz się skradać, a 99% tego co się rusza można wystrzelać and no one bats an eye, a z trupów zebrać cenne rzeczy jak np artefakty. A w prawdziwym świecie? Do nikogo nie możesz strzelać, nasza forma obrony to gadanie albo ucieczka bo za bójkę, nawet w obronie własnej, można pierdzieć w pasiak dzieląc celę z obcymi normikami. A jeśli będziesz stawiał czynny opór? Zbrojne ramię państwa cię unicestwi.

Ja żałuję tylko jednego w życiu- tego, że nie jestem stalkerem. Gdyby tak świadomość Z istniała i mogła zesłać sny o elektrycznych loszkach . . .

#przegryw ##!$%@?
  • 1